Janusz W. wpłacił brakujące 350 tysięcy poręczenia majątkowego. Całość kaucji, jaką zasądził sąd wobec byłego selekcjonera, to pół miliona złotych. Dzisiaj o północy upływał termin wpłacenia poręczenia.

Janusz W. jest podejrzany o ustawianie wyników ośmiu meczów wiosną 2004 r., gdy pełnił funkcję szkoleniowca drużyny Świt Nowy Dwór Mazowiecki. W sumie b. selekcjoner usłyszał 11 zarzutów. Miał wręczyć ponad 500 tys. zł łapówek. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Prokuratura domagała się 3-miesięcznego aresztu dla działacza sportowego obawiając się mataczenia w śledztwie. Sąd nie zgodził się z taką argumentacją prokuratury.

W. miał "działać wspólnie i w porozumieniu" z Ryszardem F., pseud. Fryzjer, który jest oskarżony w toczącym się przed wrocławskim sądem procesie dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej. Do tej pory wrocławska prokuratura zatrzymała ok. 160 działaczy sportowych, piłkarzy i obserwatorów PZPN w związku z toczącym się od 2005 r. śledztwem dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej.