Iga Świątek odpadła z wielkoszlemowego turnieju Australian Open. W trzeciej rundzie przegrała z Czeszką Lindą Noskovą 6:3, 3:6, 4:6 .

Spotkanie trwało dwie godziny i 20 minut.

To pierwszy od 1979 roku przypadek, gdy najwyżej rozstawiona tenisistka odpadła w Australian Open przed 1/8 finału. 

Po losowaniu turniejowej drabinki wiadomo było, że droga Świątek do finału nie będzie łatwa. Już w pierwszej rundzie grała z mistrzynią Australian Open 2020 Amerykanką Sofią Kenin, a w drugiej z jej rodaczką, finalistką z 2022 roku, Danielle Collins.

Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego przeszkody te, nie bez kłopotów, pokonała, a trzecia runda zapowiadała się na nieco łatwiejszą. 19-letnia Noskova to bowiem tenisistka dopiero na dorobku. W światowym rankingu jest 50., a w Melbourne występuje po raz pierwszy.

W dodatku Świątek już raz z nią wcześniej grała i pokonała bez większych problemów - w lipcu ubiegłego roku w ćwierćfinale turnieju w Warszawie 6:1, 6:4.

W sobotę Noskova od początku postawiła twarde warunki, a każdy wygrany gem przychodził Świątek z trudem. W końcu przełamała Czeszkę w szóstym gemie i przejęła inicjatywę. Kilkanaście minut później wygrała pierwszego seta.

W drugiej partii trwała wyrównana walka, ale wydawało się, że znów z czasem 22-letnia Polka dopnie celu. Noskova dwukrotnie, w piątym i siódmym gemie, musiała bronić break pointa.

Wtedy nadszedł gem ósmy, w którym Świątek kompletnie zawiódł serwis. Przy swoim podaniu nie zdobyła nawet punktu. Noskova wyszła na prowadzenie 5:3, a chwilę później świetnie serwując wyrównała stan meczu.

W secie trzecim do przełamania doszło już w trzecim gemie, gdy Czeszka objęła prowadzenie 2:1. Świątek natychmiast odrobiła stratę, ale na niewiele się to zdało. Od stanu 3:2 dla Polki Noskova wygrała trzy gemy z rzędu.

Świątek poderwała się jeszcze do walki. Gładko wygrała gema przy swoim podaniu, a potem przy serwisie Noskovej prowadziła 30:0. Noskova opanowała jednak nerwy, wygrała cztery następne punkty i sensacja stała się faktem.

To pierwszy od 1979 roku przypadek, gdy najwyżej rozstawiona tenisistka odpadła w Australian Open przed 1/8 finału. 45 lat temu już w pierwszej rundzie przegrała Rumunka Virginia Ruzici.

Po odpadnięciu Świątek przynajmniej jedna z finalistek będzie niespodziewana. W górnej części drabinki najwyżej rozstawioną zawodniczką jest teraz Chinka Qinwen Zheng (nr 12.). Wcześniej odpadły będące w tej sekcji m.in. ubiegłoroczna finalistka Kazaszka Jelena Rybakina (3.), czy aktualna mistrzyni Wimbledonu Czeszka Marketa Vondrousova (7.).

Noskova w 1/8 finału zagra albo z Ukrainką Jeliną Switoliną (19.), albo ze Szwajcarką Viktoriją Golubic.

Bez względu na dalsze rozstrzygnięcia w Melbourne Świątek pozostanie liderką światowego rankingu.

Wynik meczu 3. rundy:

Linda Noskova (Czechy) - Iga Świątek (Polska, 1) 3:6, 6:3, 6:4. 

Awans Hurkacza do 1/8 finału

Do 1/8 finału Australian Open awansował Hubert Hurkacz. Polak po niespełna trzygodzinnym spotkaniu pokonał Francuza Ugo Humberta 3:6, 6:1, 7:6 (7-4), 6:3. 

To było ich trzecie spotkanie i trzecia wygrana 26-letniego wrocławianina.