Hubert Hurkacz awansował do 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open. Polak po niespełna trzygodzinnym spotkaniu pokonał Francuza Ugo Humberta 3:6, 6:1, 7:6 (7-4), 6:3. To było ich trzecie spotkanie i trzecia wygrana 26-letniego wrocławianina.

O porażce Huberta Hurkacza w pierwszym secie 3:6 zadecydowało przełamanie w szóstym gemie. W drugiej partii polski tenisista dominował jednak na korcie; Ugo Humberta zaczął zawodzić serwis i po kilkunastu minutach Polak prowadził już 5:0, a ostatecznie wygrał 6:1.

W drugim secie polskiemu tenisiście wychodziło niemal wszystko, nawet ekwilibrystyczne zagranie między nogami. Zakończył tę partię wygraną 6:1.

W trzecim secie pierwszy z przełamania cieszył się podopieczny trenera Craiga Boyntona, do czego doszło w piątym gemie. Kiedy przy stanie 5:4 Polak serwował na zwycięstwo w secie, Francuz niespodziewanie doprowadził do remisu i ostatecznie potrzebny był tie break. Doskonale zaczął go Hurkacz, który wygrywał w nim już 6-0. Po zmarnowaniu czterech piłek meczowych zrobiło się trochę nerwowo, jednak Polak nie wypuścił szansy z rąk.

W ostatnim secie kluczowe dla wygranej Hurkacza okazało się przełamanie w czwartym gemie. Polak do końca utrzymał swój serwis, choć momentami był w opałach; trzy break pointy obronił w trzecim gemie, a dwa w siódmym. W dziewiątym gemie Hurkacz prowadził już 40-0, ale potrzebował jeszcze trochę czasu, by zamknąć spotkanie. Zawzięcie walczący Francuz obronił trzy piłki meczowe, jednak czwartą Polak już wykorzystał.

Ugo to wymagający rywal i musiałem wspiąć się na wyżyny. Po pierwszym secie starałem się myśleć pozytywnie i dalej walczyć - powiedział polskie tenisista w krótkiej rozmowie na korcie.

Serwis mocną stroną Polaka

Tradycyjnie mocną stroną Polaka był serwis - zanotował 17 asów, a Francuz tylko cztery. Polak zaliczył 47 zagrań wygrywających i 38 niewymuszonych błędów; jego rywal miał 31 "winnerów" oraz 42 niewymuszone błędy.

Hubert Hurkacz tym samym wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w Melbourne. Do 1/8 finału dotarł też w ubiegłym roku.

Jego kolejnym rywalem także będzie Francuz - Arthur Cazaux. 122. tenisista światowego rankingu wygrał z rozstawionym z numerem 28. Holendrem Tallonem Griekspoorem 6:3, 6:3, 6:1. W drugiej rundzie 21-latek wyeliminował rozstawionego z numerem ósmym Duńczyka Holgera Rune. Przed tegorocznym Australian Open w Wielkim Szlemie nie udało mu się wygrać nawet jednego meczu.

Hubert Hurkacz i Arthur Cazaux wcześniej ze sobą nie grali. Ich spotkanie zaplanowane jest na poniedziałek.

Hubert Hurkacz (Polska, 9) - Ugo Humbert (Francja, 21) 3:6, 6:1, 7:6 (7-4), 6:3.