Zespół Energylandia Rally Team jest już w Arabii Saudyjskiej. Z Krakowa, przez Warszawę, Dubaj, Dżuddę aż po Janbu al-Bahr – długa i wymagająca podróż zaprowadziła ekipę do miejsca, w którym w końcu odebrali z portu cały sprzęt, samochody oraz kampery. Środa upłynęła pod znakiem przygotowań do rajdu.

Podczas "administracyjnego" dnia samochody przeszły badanie kontrolne, zaś sami zawodnicy stawili się na odbiorze administracyjnym. Wszystkie formalności przebiegły sprawnie i bez żadnych problemów, a zawodnicy otrzymali m.in. specjalne opaski uprawniające do startu, zawierające m.in. dane medyczne.

Wszystkie trzy załogi - Eryk Goczał / Oriol Mena, Michał Goczał / Szymon Gospodarczyk oraz Marek Goczał / Maciej Marton mają już za sobą także odcinek testowy przed startem rywalizacji. Wszyscy są zadowoleni z tego, jakie udało się wykonać postępy. Podczas shakedownu zespół wypracował odpowiednie ustawienia, z których skorzysta podczas imprezy. 

Testy przed Rajdem Dakar wypadły bardzo dobrze i pozytywnie. Tak naprawdę poświęciliśmy na przygotowania do tej imprezy cały rok. Bardzo dużo startowaliśmy, szukaliśmy odpowiednich ustawień - podporządkowaliśmy wszystko pod Dakar. Czuję, że to się opłaciło i osiągnęliśmy nasz cel - jesteśmy doskonale przygotowani. Wszystkie trzy samochody działają znakomicie, są przygotowane perfekcyjnie. Pokonaliśmy dzisiaj mnóstwo kilometrów, jestem bardzo zadowolony. Dakar właśnie się zaczyna! - mówił po testach podekscytowany Marek Goczał.

Jesteśmy po odcinku testowym przed Rajdem Dakar. Samochód sprawował się fantastycznie, jeździło nam się doskonale. Zrobiliśmy dzisiaj z Szymonem około 70 kilometrów... i przebiliśmy jedną oponę. Mam nadzieję, że to ostatnia taka historia podczas tegorocznego Dakaru! Za dwa dni mamy prolog, później już odcinki - nie możemy doczekać się startu. Wierzę w to, że samochód będzie sprawował się tak samo dobrze, jak dzisiaj podczas testów, a na pewno będziemy walczyć o najwyższe cele. Jesteśmy gotowi, nic tylko jeździć! - podsumował czwartek w Arabii Saudyjskiej drugi z kierowców Energylandia Rally Team, Michał Goczał.

To był bardzo dobry i owocny dzień. Testowaliśmy dwa różne ustawienia. Najlepiej zrobić to już teraz - w warunkach Rajdu Dakar. Pracowaliśmy, bardzo dużo zmienialiśmy, ale jestem zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy. Myślę, że tymi testami zyskaliśmy niewielką przewagę nad rywalami - dopięliśmy wszystkie szczegóły na ostatni guzik. Testy za nami, wkrótce zaczyna się Dakar! Na pewno będziemy walczyć o każdą sekundę - zaznaczył Eryk Goczał, najmłodszy z kierowców Energylandia Rally Team i najmłodszy kierowca w historii Rajdu Dakar.

30 grudnia na załogi czeka zapoznanie z trasą prologu oraz briefing przed rajdem. Dzień później - 31 grudnia - odbędzie się prolog, który nieoficjalnie rozpocznie zmagania w Rajdzie Dakar 2023.