Piłkarze Wisły zrobili kolejny krok w stronę Mistrzostwa Polski. Biała Gwiazda wygrała 4:1 z Piastem Gliwice. Komplet punktów zdobyła także Cracovia. Punktami podzieliły się Polonia Warszawa i GKS Bełchatów.

Prowadzenie dał Wiśle Rafał Boguski, który dobił strzał Pawła Brożka. Wyrównał strzałem z dystansu Mariusz Muszalik. Taki wynik utrzymał się do przerwy. W drugiej połowie dominowali już aktualni Mistrzowie Polski. Kilka minut po wznowieniu gry ładnym strzałem głową popisał się Paweł Brożek – asystę zanotował Arkadiusz Głowacki. Później Kasprzika pokonali ponownie Boguski i strzałem z dystansu Radosław Sobolewski.

Cracovia wygrał z broniącą się przed spadkiem Odrą, skromnie 1:0, ale najważniejsze były trzy punkty. „Pasy” szybko objęły prowadzenie. W 6 min Gheorghi Ovseannicov został sfaulowany w polu karnym Odry, a sędzia odgwizdał "jedenastkę" dla krakowian. Kilkadziesiąt sekund później - po strzale Marka Wasiluka - piłka ugrzęzła w siatce zespołu z Wodzisławia Śląskiego.

Trwa niemoc Polonii Warszawa. Kibice w ramach protestu nie dopingowali piłkarzy przez pierwsze 20 minut. Fani z Konwiktorskiej powoli zaczynają powątpiewać w zaangażowanie sowich ulubieńców. Przed przerwą z boiska wiało nudą. Później mecz nabrał rumieńców.

W 57. minucie Hiszpan Andreu idealnie obsłużył Adriana Mierzejewskiego, jednak wyróżniający gracz gospodarzy strzelając niemal z punktu, z którego wykonuje się rzuty karne, fatalnie spudłował. W odpowiedzi Sebastiana Przyrowskiego próbowali zaskoczyć rezerwowy Maciej Korzym i Maciej Małkowski, ale zabrakło im precyzji. Korzym w 84. minucie miał "piłkę meczową", jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem Polonii kopnął obok słupka.