Ten weekend zdecydowanie należał do polskiego trio z Borussii Dortmund. Lewandowski, Błaszczykowski i Piszczek zdobyli kolejny tytuł mistrzów Niemiec i przyćmili tym samym innych polskich zawodników.

Raportu z występów potencjalnych kadrowiczów Euro 2012 nie sposób nie zacząć od wielkiego triumfu gwiazd Bundesligi. Bo tak należy już mówić o naszym trio, które drugi raz z rzędu zdobyło mistrzostwo Niemiec. W sobotę pokonali oni imienniczkę z Moenchengladbach 2:0, a asystę przy jednym z goli zaliczył Lewandowski. Feta po meczu trwała na boisku bardzo długo, a piłkarze mogli bez konsekwencji wypić piwo.

O alkoholu woli już raczej zapomnieć Sławomir Peszko, który zrobił pierwszy krok do tego, by zaczęto komentować jego piłkarskie wyczyny, a nie pozaboiskowe afery. Jeszcze do niedawna pewniak do gry na Euro strzelił gola dla FC Koeln. O swoją przyszłość może się natomiast zacząć obawiać Ariel Borysiuk, którego Kaiserslautern spadło z Bundesligi.83 minuty na boisku spędził w ten weekend Eugen Polański, a Artur Sobiech opuścił plac gry w 61. minucie.

Na wyspach w arcyważnym meczu świetnie spisał się Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz zatrzymał w derbach Londynu Chelsea, a warto wspomnieć, że "The Blues" są w świetnej formie, bo ostatnio ograli Barcelonę.

Potencjalni kadrowicze grali też w Turcji - 90 minut na boisku spędził Adrian Mierzejewski, a do 83. minuty grał Kamil Grosicki. We Francji z powodu kontuzji Dariusz Dudka musiał zakończyć mecz już w pierwszej połowie (problemy z mięśniami). Kandydaci na Euro 2012 nie błysnęli niestety w naszej Ekstraklasie.