W finale mistrzostw Polski w boksie spotkały się bliźniaczki Kinga i Angelika Mięgoć. O tytule zdecydował rzut kostką, bo siostry obiecały mamie, że nie będą ze sobą walczyć.

Zawodniczki trenujące w klubie Imperium Wałbrzych dotarły do finału kategorii wagowej 48 kg rozgrywanych w Zabrzu mistrzostw Polski. Nie skrzyżowały pięści, aby rozstrzygnąć walkę o tytuł najlepszej w kraju. Zastosowały się do obietnicy złożonej mamie, że nigdy na ringu nie będą się bić.

O tytule mistrzyni Polski zdecydował rzut kostką. Walkowerem wygrała Kinga, starsza o dwie minuty od Angeliki. Brawo Kinia - krzyczał trener Imperium Wałbrzych Krzysztof Sadłoń.

Jak dodał, nie był to pierwszy przypadek, kiedy o wygranej którejś z bliźniaczek decydował rzut kostką. Angelika wygrała młodzieżowe MP, siostra była druga w kategorii wyższej 50 kg. Żeby było sprawiedliwie, mają więc po tytule mistrzyni kraju - dodał szkoleniowiec.

Zaznaczył, że 21-letnie bliźniaczki mieszkają razem i spędzają ze sobą dużo czasu.