Agnieszka Radwańska stanie przed trudnym zadaniem na kortach w Melbourne. Jej pierwszą rywalką w Australian Open będzie Czeszka Kristina Pliskova. Już w trzeciej rundzie Polka może trafić na Hiszpankę Garbine Muguruzę. Magda Linette rozpocznie rywalizację od starcia z Amerykanką Jennifer Brady.

Agnieszka Radwańska stanie przed trudnym zadaniem na kortach w Melbourne. Jej pierwszą rywalką w Australian Open będzie Czeszka Kristina Pliskova. Już w trzeciej rundzie Polka może trafić na Hiszpankę Garbine Muguruzę. Magda Linette rozpocznie rywalizację od starcia z Amerykanką Jennifer Brady.
Agnieszka Radwańska obecnie zajmuje 26. miejsce w rankingu WTA /Dan Himbrechts /PAP/EPA

Agnieszka Radwańska została rozstawiona z numerem 26., a to oznaczało, że Polka musiała się liczyć z trudnościami już na początku turnieju i tak właśnie w będzie w Melbourne. Pierwsza rywalka, a więc Kristina Pliskova to zawodniczka o stylu gry, który Radwańskiej niezbyt pasuje. Czeszka to tenisistka grająca ofensywnie, starająca się skracać wymiany. Pliskova jak na pierwszą rundę to naprawdę ciężka rywalka - ocenia były tenisista, a obecnie komentator Dawid Olejniczak i od razu dodaje: Po pierwsze trzeba powiedzieć, że chyba nie ma tak trudnych do przewidzenia turniejów tenisowych jak te wielkoszlemowe. Australijski turniej jest trudny o tyle, że zawodniczki walczą często nie tyle z rywalkami, co ze sobą. W tym roku dochodzą jeszcze ogromne upały, które też mogą mieć wpływ. Co do samego losowania Agnieszki to mogło być lepsze, ale czasami trudniejsze losowanie to mniejsza presja, lepsza gra i ostatecznie lepszy wynik - uważa Olejniczak.

Jeśli Radwańska pokona pierwszą przeszkodę, to w drugiej rundzie może trafić na Ukrainkę Łesię Curenko. Później poprzeczka powędruje o wiele wyżej, bo w trzeciej rundzie rywalką Radwańskiej może być "turniejowa trójka" Hiszpanka Garbine Muguruza. Możliwe są także pojedynki Polki z Angelique Kerber czy Marią Szarapową.

Lepiej wygląda sytuacja Magdy Linette, choć w jej przypadku każde zwycięstwo trzeba rozpatrywać w kategorii sukcesu. Poznanianka na początek zagra z Amerykanką Jennifer Brady. Kolejną przeciwniczką drugiej z naszych tenisistek może być rozstawiona z numerem 22. Rosjanka Daria Kastakina.

Bez wątpienia najciekawszym meczem pierwszej rundy będzie pojedynek Amerykanki Venus Williams ze Szwajcarką Belindą Bencić. Hitowe starcie. Na pewno będzie to mecz, który zostanie rozegrany w sesji wieczornej, na jednym z głównych kortów. Bencić miała kontuzje. Była już przecież tenisistką z TOP10. Później miała paskudną kontuzję, spadła w rankingu, wypadła z czołowej setki, ale odbudowuje swoją pozycję. Wygrała u boku Rogera Federera Puchar Hopmana. Rozegrała więc kilka meczów o stawkę. W tym meczu minimalnie stawiałbym na Szwajcarkę - ocenia Oleniczak.

Forma Polski pozostawia też wiele do życzenia. Agnieszka Radwańska odpadła w ćwierćfinale turnieju WTA Tour na twardych kortachh w Sydney. Polska tenisistka przegrała z włoszką Camilą Giorgi 1:6, 2:6.

Zajmująca 100. miejsce w rankingu WTA Giorgi słynie z nieprzewidywalności. Włoszka uderza bardzo mocno, ale nieraz robi to też bardzo niecelnie. Tym razem trafiała w kort. 28. w tym zestawieniu Polka choć błysnęła kilkoma efektownymi zagraniami, to nie była w stanie przeciwstawić się niżej notowanej rywalce.


(ag)