Dziś w nocy ma zostać zamknięty jeden z najstarszych mostów we Wrocławiu. Mowa o pochodzącym z 1799 roku moście św. Klary, który łączy wyspę Słodową i Bielarską. Przeprawę, z której korzystają głównie spacerowicze, czeka remont.

Most św. Klary jest jednym z najstarszych wrocławskich mostów. Pochodzi z 1799 roku. Zapewnia stałą komunikację pomiędzy wyspami Słodową i Bielarską nie tylko spacerowiczom, ale również służbom ratowniczym oraz komunalnym utrzymującym plac zabaw, zieleń i czystość. W obecnym kształcie został odbudowany w latach 90. Wymaga kapitalnego remontu.

Z uwagi na stan techniczny musieliśmy obniżyć jego nośność do 1,5 tony, a mały wóz strażacki to jakieś 18 ton. Po remoncie nośność wyniesie 30 ton - mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.

Wiele elementów wymaga wymiany, ponieważ te elementy uległy zużyciu. Mamy w przypadku tego mostu, który jest w większości wykonany z drewna, bardzo poważną korozję natury biologicznej - dodaje.

Zakres prac obejmuje m.in. wymianę pomostu wraz z podłużnicami, poprzecznicami, balustradami i pochwytami oraz wymianę belek stalowych obu przęseł.

Remont mostu świętej Klary będzie kosztować ponad milion złotych i powinien zakończyć się w grudniu. Do tego czasu dojść na Wyspę Bielarską będzie można tylko przez tak zwaną - Żabią Kładkę.