Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa udaremniła przemyt 2,6 ton tytoniu krojonego do palenia, bez obowiązujących znaków akcyzy. Tytoń ukryty był w busach, które jechały z Niemiec. Gdyby przechwycony towar trafił do sprzedaży, budżet państwa straciłby ponad 2,5 mln zł.

Funkcjonariusze z Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu prowadzili nocne kontrole na autostradzie A4. Do kontroli zatrzymano dwa busy jadące z Niemiec.

Kierowcy przedstawili dokumenty przewozowe, zgodnie z którymi w busach miały znajdować się odpady papieru do przerobu. Funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę przy wsparciu psa służbowego Iny - wyszkolonego do wykrywania tytoniu i papierosów.

Okazało się, że zamiast  papieru do przerobu w obu busach znajdowało się łącznie 20 kartonów z tytoniem o wadze 2,6 t. Gdyby nielegalny towar trafił do obrotu, budżet państwa straciłby ponad 2,5 mln zł.