Jeden z piękniejszych zakątków centrum Wrocławia już niedługo będzie wyglądać inaczej. Chodzi o dziedziniec Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich. To miejsce odwiedzają nie tylko wrocławianie, ale i turyści. Wśród innych roślin rośnie tam ponad stuletni, potężny kasztanowiec. Drzewo zagraża ludziom i musi zostać wycięte.

Niestety jesteśmy zmuszeni do wycięcia kasztanowca. Jak się okazało, jest bardzo chory. Niestety gubi gałęzie, które spadają już od czerwca. Specjalistyczne analizy dendrologiczne wskazują na to, że nie tylko choruje, ale także zagraża ludziom - mówi Katarzyna Uczkiewicz z wrocławskiego Ossolineum.

To będzie cały proces. Najpierw zetniemy drzewo, potem usuniemy korzenie. Następnie w kolejnych tygodniach zasadzimy w tym miejscu nowe drzewo. Ten proces przebiega pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków, który także wyznaczył dokładnie, jakie drzewo ma tam być. Będzie to także kasztanowiec - dodaje.

Dziedziniec Ossolineum jest zamknięty na pewno do 25 sierpnia. Być może także w kolejnych dniach. Później na kolejnych etapach prac, także już będziemy na bieżąco informować, kiedy tutaj będzie otwarte, a kiedy zamknięte. Jeżeli chodzi o ten najbliższy tydzień sierpnia, to  ze względu na te prace także czytelnie ossolińskie będą zamknięte - informuje Uczkiewicz.