Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego apelują do turystów i mieszkańców regionów podgórskich o rezygnację z używania fajerwerków podczas sylwestra. Jak podkreślają, huk i światło petard mogą być tragiczne w skutkach dla dzikich zwierząt, które zimą walczą o przetrwanie.
- Najnowsze informacje z kraju i ze świata znajdziesz na rmf24.pl.
Zbliżający się sylwester to czas zabawy i świętowania, jednak dla dzikich zwierząt zamieszkujących Karkonosze może oznaczać prawdziwy koszmar.
Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego wystosowali apel, w którym proszą o powstrzymanie się od odpalania fajerwerków w okresie noworocznym.
"Góry i lasy zostawmy zwierzętom, które i tak mają bardzo trudny okres do przeżycia" - podkreślają.
Według dyrektora parku Andrzeja Raja, zimowe warunki w górach są wyjątkowo trudne dla zwierząt, które zmagają się z niedoborem pożywienia i niską temperaturą. Dodatkowy stres wywołany hałasem i światłem fajerwerków może mieć dla nich tragiczne konsekwencje.
"Nie musimy korzystać z ognia, z huku, bo bardzo wiele zwierząt, ptaków nie jest w stanie tego przeżyć i wiele z nich ginie bądź cierpi" - zaznacza.
O tym, jak poważne mogą być skutki sylwestrowych wystrzałów, opowiedział Kamil Berdys z Karkonoskiego Parku Narodowego. Wspominał sytuację z ubiegłorocznego sylwestra, kiedy dwie klacze należące do parku wpadły w panikę podczas kanonady fajerwerków.
"Za dziesięć dwunasta, kiedy zaczął się jeden wielki huk, dla tych dwóch sympatycznych klaczy okazało się to za dużo, zaczęły strasznie szaleć, uciekać gdzie się da, widać było po nich zdenerwowanie, nie mogły się zatrzymać" - relacjonował Berdys. Udało się je uspokoić dopiero po dwudziestu minutach, kiedy hałas ucichł.
Na problem zwraca uwagę także Marta Mejer z KPN, która radzi właścicielom psów i kotów, by w sylwestrową noc zadbali o bezpieczeństwo swoich pupili. Warto przyczepić do obroży informację z danymi właściciela, na wypadek gdyby przestraszone zwierzę uciekło.
Na poziomie ogólnokrajowym nie ma obecnie zakazu używania fajerwerków. Prace nad odpowiednimi przepisami opóźniły się z powodu weta prezydenta do tzw. ustawy łańcuchowej.
Mimo to, niektóre samorządy wprowadzają własne ograniczenia. W Krakowie na przykład zakaz fajerwerków zacznie obowiązywać od 2026 roku. W Zakopanem taki zakaz funkcjonuje już od 2019 roku.
Warszawa od kilku lat rezygnuje z pokazów pirotechnicznych na rzecz pokazów laserowych, choć oficjalnego zakazu nie wprowadzono.


