Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym odpowie 27-latek, który przez kilka minut driftował bmw wokół ronda w Jaworze na Dolnym Śląsku. Nagranie trafiło do mediów społecznościowych, a policjanci po kilku godzinach ustalili sprawcę.

Podczas gdy mężczyzna w niebezpieczny sposób krążył wokół ronda przy placu Wolności, inni kierowcy czekali na możliwość wjazdu. Film, na którym zerejstrowano jego skrajnie niebezpieczną jazdę trafił do mediów społecznościowych.  

Jaworscy kryminalni szybko ustalili dane personalne kierowcy i miejsce jego pobytu. 27-latek w rozmowie z policjantami tłumaczył, że wykonywał drift na drodze publicznej, bo po prostu lubi to robić. Okazało się, że na początku czerwca prawo jazdy mężczyzny zostało zatrzymane, bo siadł za kierownicę po spożyciu alkoholu.

27-latek usłyszał dziś dwa zarzuty: jazdy bez uprawnień i stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez wprowadzenie pojazdu w niekontrolowany poślizg boczny - poinformowała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji  w Jaworze asp. szt. Ewa Kluczyńska.

Sąd może wymierzyć mężczyźnie 3 tys. zł grzywny, a za brak prawa jazdy dodatkowo do 5 tys. złotych grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

Policjanci ostrzegają, że tego typu zachowania będą ścigane i surowo karane. Zgodnie z nowym taryfikatorem, w wielu przypadkach interwencje kończą się wysokimi mandatami lub mają swój finał w sądzie, który może orzec jeszcze wyższe kary.