​Policjanci z Płońska zatrzymali 45-latka podejrzanego o oszustwa i zbezczeszczenie zwłok. Mężczyzna pobierał wysokie zaliczki na wykonanie prac na cmentarzu i nie wywiązywał się umów, a w czasie remontu jednego z nagrobków, wydobyte szczątki zakopał przy ogrodzeniu nekropolii.

Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, 45-letniemu mieszkańcowi tego miasta przedstawiono w sumie 9 zarzutów, dotyczących oszustw oraz zarzut znieważenia zwłok, za co grozi mu do 8 lat więzienia - wobec podejrzanego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.

Oszukał 9 osób

Według dotychczasowych ustaleń, 45-latek, prowadzący usługi budowlane, w tym zlecane na cmentarzu, od lutego do listopada 2021 r. oszukał co najmniej 9 osób oferując im wykonanie prac na płońskiej nekropolii.

Klienci zlecali m.in. wykupienie miejsca na cmentarzu, prace przy wykopaniu i budowie grobu oraz rozbiórkę, renowację lub budowę pomnika. Od pokrzywdzonych mężczyzna przyjmował zaliczki w kwotach od 1700 do nawet 6000 zł, ale żadnej ze zleconych prac nie wykonał - wyjaśniła kom. Drężek-Zmysłowska.

Co zrobił 45-latek?

Ponadto 45-latek dopuścił się zbezczeszczenia zwłok.

Wykonując prace przy odnowie jednej z mogił, podczas ekshumacji szczątków nie umieścił ich w grobie zastępczym, ani później w odnowionej mogile rodzinnej, tylko zakopał przy ogrodzeniu cmentarza - dodała rzeczniczka płońskiej policji.

Jak zaznaczyła, podejrzany przez kilka miesięcy ukrywał się przed organami ścigania, często zmieniając miejsce zamieszkania - ostatecznie został zatrzymany na terenie Płońska.