We wtorek przed Sądem Rejonowym w Legionowie stanął były już strażak ochotnik, oskarżony o wykorzystanie seksualne osoby bezradnej. Do zdarzenia miało dojść w lipcu 2022 roku w legionowskiej remizie. Ze względu na charakter sprawy sąd zdecydował, że postępowanie dowodowe będzie niejawne.

Do seksualnej napaści miało dojść w lipcu 2022 roku w siedzibie OSP Legionowo, gdzie odbyła się impreza z okazji święta strażaka. Jeden z druhów miał w trakcie "zakrapianej zabawy" wykorzystać młodą dziewczynę.

Prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie o czyn z art. 198 kk., co oznacza seksualne wykorzystanie niepoczytalności lub bezradności innej osoby, która np. może być pod wpływem alkoholu lub innych używek - powiedziała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga Katarzyna Skrzeczkowska.

Okazało się, że podejrzany wyjechał do pracy za granicą i dopiero po powrocie do kraju, na początku tego roku, został zatrzymany i decyzją sądu aresztowany.

24 marca do Sądu Rejonowego w Legionowie skierowano akt oskarżenia w tej sprawie. Sprawca nadal przebywa w areszcie, skąd doprowadzany jest na rozprawy.

Decyzją sądu podczas pierwszej rozprawy wyłączona została jawność postępowania, m.in. ze względu na dobro pokrzywdzonej. Oskarżonemu grozi do ośmiu lat więzienia.

Jak poinformowała w oświadczeniu dla lokalnych mediów OSP Legionowo w lutym, gdy pojawiła się informacja, że mężczyzna został zatrzymany przez policję i osadzony w areszcie, wydalono go z szeregów straży, gdyż "członkiem OSP może być osoba o nieposzlakowanej opinii".