Wypadek radiowozu w miejscowości Dawidy Bankowe na Mazowszu. Oprócz policjantów w pojeździe były też dwie nastolatki. Dziewczyny odniosły obrażenia. Jak dowiedział się reporter RMF FM, wydział kontroli komendy powiatowej policji w Pruszkowie wszczął postępowanie w sprawie tego nocnego incydentu.

W poniedziałek wieczorem policjanci z Pruszkowa na Mazowszu zostali wezwani do pożaru. Gdy dojechali na miejsce, stwierdzili, że to jedynie ognisko i zakończyli interwencję. 

Okazuje się jednak, że zabrali do radiowozu dwie nastolatki. 

Podczas jazdy kierujący funkcjonariusz stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Poszkodowane zostały wszystkie cztery osoby znajdujące się w pojeździe. 

Jak usłyszał reporter RMF FM, dwie nastolatki same zgłosiły się po pomoc na pogotowie w Raszynie. Z kolei do policjantów wezwano karetkę. 

Po tym zdarzeniu wszczęto wewnętrzne postępowanie, które ma między innymi wyjaśnić, dlaczego w radiowozie znajdowały się osoby postronne.  

Drogówka bada okoliczności wypadku. Powiadomiono też prokuraturę. Jak usłyszał reporter RMF FM, wszyscy uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.
Opracowanie: