Ponad 500 uczniów i pracowników Szkoły Podstawowej nr 5 w Siedlcach zostało ewakuowanych. Po południu strażacy dostali zgłoszenie o tym, że kilka osób skarży się na złe samopoczucie po prawdopodobnym rozpyleniu nieznanej substancji.

  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

Z dwóch budynków szkoły ewakuowano 537 osób, głównie uczniów podstawówki. Na złe samopoczucie albo omdlenia skarżyło się troje dzieci i jedna z nauczycielek

Pomocy na miejscu udzielały zespoły ratownictwa medycznego, ale nie było konieczności przewiezienia poszkodowanych do szpitala. 

Na miejscu pracują trzy zastępy strażaków, w tym grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Siedlec - informuje reporterka RMF FM Magdalena Grajnert. Przed 15:00 dołączyła do nich kolejna specjalistyczna grupa strażaków z Warszawy, którzy ustalają, jaka substancja mogła być rozpylona w budynku. 

Wszyscy uczniowie zostali już odebrani przez rodziców, w szkole została dyrekcja i przedstawiciele centrum zarządzania kryzysowego z Siedlec.  

Wcześniej informacje o ewakuacji podał portal podlasie24.pl.