Dziś zarzuty ma usłyszeć 40-latek, który w urzędzie skarbowym w Siedlcach zaatakował nożem mężczyznę. Napastnik, który - jak się okazuje - miał około promila alkoholu w organizmie, wciąż jest w policyjnej izbie zatrzymań.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w urzędzie skarbowym przy ulicy Biskupa Ignacego Świrskiego w Siedlcach.

Motywy działania napastnika wciąż nie są znane. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na przejściu dla pieszych przed urzędem zaczepił przypadkowego mężczyznę. Groził mu nożem. Tamten uciekł do budynku skarbówki.

Agresor wbiegł za nim, ugodził nożem, a potem uciekł. Policjanci zatrzymali go chwilę potem na sąsiedniej ulicy w lokalu usługowym.

Napastnik zadał mężczyźnie cios w okolice przedramienia - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada. Lekarze ocenili natomiast zranienie, jako bardzo poważne. Trafił on do szpitala. Obecnie życiu rannego mężczyzny nic nie zagraża.

Śledczy przeanalizowali już zapis monitoringu z ulicy i budynku, przesłuchali świadków. Prokurator niebawem zdecyduje, jakie zarzuty przedstawić 40-latkowi.

Opracowanie: