Do policyjnego pościgu doszło rano w Gdyni. Chwilę przed godz. 7:00 policjanci próbowali zatrzymać do kontroli samochód, ale jego kierowca zaczął uciekać. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Jak dowiedział się trójmiejski reporter RMF FM Stanisław Pawłowski, funkcjonariusze chcieli skontrolować jeden z pojazdów jadący ulicą Chylońską w Gdyni.
Kierowca volkswagena nie zatrzymał się jednak, ale zaczął uciekać ul. Morską w stronę Estakady Kwiatkowskiego - mówi RMF FM Jolanta Grunert, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni.
Mężczyzna wjechał na estakadę, a następnie na Obwodnicę Trójmiasta, po czym zjechał na ul. Chwarznieńską. Policjanci próbowali zablokować drogę radiowozem. Bezskutecznie. Kierowca nie zatrzymał się, doprowadził do kolizji z radiowozem i dalej uciekał.
Mundurowi wykorzystali broń, alarmowo oddając trzy strzały. Do akcji dołączyli funkcjonariusze z Chwarzna. Uciekający uderzył również w ich radiowóz i kontynuował ucieczkę.
Ta zakończyła się dopiero przy ul. Koperkowej, gdzie kierowca volkswagena porzucił auto, wyrzucając zawiniątko z białą substancją i próbował zbiec pieszo. Policjanci z Chwarzna dogonili go i zatrzymali.
Kierującym okazał się 52-letni mieszkaniec Gdyni, który miał wydaną decyzję przez urząd miasta o cofnięciu uprawnień. Ponadto 52-latek był już notowany za narkotyki, groźby karalne, kierowanie w stanie nietrzeźwości, znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza.
Na miejsce pojechała grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki. O wszystkim poinformowano również prokuraturę.
Ustalamy szczegóły tego zdarzenia - informują policjanci. Zapewniają, że w wyniku strzałów alarmowych nikomu nic się nie stało.