Funkcjonariusze z Nowego Portu zatrzymali 39-latka z Gdańska, który nękał swoją byłą partnerkę i jej matkę. Sprawca podpalił samochód pokrzywdzonej i zniszczył auto stojące obok. Straty oszacowano na 65 tys. zł. Mężczyzna został aresztowany.

Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Magdalena Ciska poinformowała, że w poniedziałek po północy policjanci odebrali zgłoszenie o pożarze dwóch pojazdów na jednej z ulic Nowego Portu. 

Funkcjonariusze ustalili, że doszło do podpalenia bmw i na skutek tego zdarzenia, zniszczony został także zaparkowany obok mercedes. Właściciele samochodów wycenili starty na łączną kwotę 65 tysięcy złotych - dodała Ciska.

Policjanci na miejscu zabezpieczyli ślady, sprawdzili zapisy z kamer monitoringu i rozmawiali z osobami, które mogły mieć informacje na temat przestępstwa i sprawcy. Jeszcze tego samego dnia po południu funkcjonariusze z Nowego Portu zatrzymali 39-latka podejrzanego o to przestępstwo.

Policjanci ustalili, że zatrzymany podpalił bmw, należące do jego byłej partnerki. 39-latek od początku września nękał pokrzywdzoną oraz jej matkę. Sprawca nachodził kobiety w ich miejscu zamieszkania oraz wysysał SMS-y, w których groził byłej partnerce, chcąc zmusić ją do umożliwienia kontaktu z synem.

Funkcjonariusze ustalili też, że 39-letni gdańszczanin 13 września zbił szybę w drzwiach pizzerii należącej do byłego pracodawcy, powodując starty na kwotę 680 zł.

Mężczyźnie prokurator zarzucił stalking oraz zniszczenia mienia. Na wniosek śledczych sąd aresztował 39-letniego mężczyznę na trzy miesiące. Za stalking podejrzanemu grozi do ośmiu lat więzienia.