Dlaczego Park Narodowy Doliny Dolnej Odry powinien powstać? Jakie są plusy tego przedsięwzięcia i czy projekt ma swoich przeciwników? W Faktach RMF FM byliśmy dziś na terenie Międzyodrza, gdzie samorządowcy wydali zgodę na powstanie pierwszego od prawie 25 lat parku narodowego. Teraz piłka po stronie rządowej w Warszawie.

  • W Zachodniopomorskiem planowany jest pierwszy od 25 lat park narodowy w Polsce - Park Narodowy Doliny Dolnej Odry.
  • Obszar jest wyjątkowy przyrodniczo - zamieszkuje tam 237 gatunków ptaków, 460 gatunków roślin i 38 gatunków ryb.
  • Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje uruchomić park jeszcze w tym roku.
  • Mieszkańcy są podzieleni co do pomysłu - niektórzy obawiają się ograniczeń i braku pełnej informacji, inni zaś podkreślają potrzebę ochrony przyrody i potencjał turystyczny parku.
  • Chcesz dowiedzieć się, jak projekt parku wpłynie na lokalną społeczność i jakie są dalsze kroki w jego powstawaniu? Sprawdź pełny artykuł!

Na terenie trzech zachodniopomorskich gmin jeszcze w tym roku może powstać pierwszy od blisko 25 lat park narodowy. W Faktach RMF FM odwiedziliśmy dziś Międzyodrze, gdzie z inicjatywy społeczników powstał projekt powołania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. 

Na utworzenie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry zgodzili się radni województwa zachodniopomorskiego. Ta decyzja rozpocznie etap rządowy, a potem parlamentarny. Według zapowiedzi Ministerstwa Klimatu i Środowiska nowa atrakcja turystyczna miałby powstać jeszcze w tym roku.

"Katastrofa ekologiczna na Odrze dała nam mocno do myślenia"

Park Narodowy Doliny Dolnej Odry ma powstać na Międzyodrzu i zająć obszar blisko 4000 ha, które obejmują część obecnego Parku Krajobrazowego Doliny Dolnej Odry w powiatach polickim (gmina Kołbaskowo), gryfińskim (gmina Widuchowa) oraz w Szczecinie. Docelowo społecznikom chodzi o blisko 6000 ha objętego ochroną obszaru.

Międzyodrze to miejsce występowania 237 gatunków ptaków, m.in. cyranki, czajki oraz rybitwy czarnej, co najmniej 460 gatunków roślin, takich jak np. grzybieńczyk wodny, a także 38 gatunków ryb, w tym minoga rzecznego czy jesiotra ostronosego.

Katastrofa ekologiczna na Odrze dała nam mocno do myślenia, ale nie tylko ona. Na Międzyodrzu jest mnóstwo terenów, gdzie kilkanaście lat temu można było pływać wielkimi pontonami. Dziś te kanały są pozarastane tak, że przechodzi się po nich niemal suchą stopą. Przez to, że nie ma takiego przepływu, woda stoi, nie oczyszcza się. Nie możemy dopuścić do tego, by ten obszar nie był objęty ochroną - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Piotr Piznal, jeden z inicjatorów powstania parku narodowego na terenie Międzyodrza.

Ostatni park narodowy powstał w 2001 roku

W Polsce funkcjonują obecnie 23 parki narodowe, które zajmują ok. 1 proc. powierzchni kraju. Pierwszym parkiem, który został utworzony w naszym kraju, był Pieniński Park Narodowy. Najmłodszym jest Park Narodowy "Ujście Warty", który powstał w 2001 roku. Największym parkiem jest natomiast Biebrzański Park Narodowy. Teraz do listy dołączy kolejny.

To niewątpliwie moment historyczny. Ostatni raz taki moment miał miejsce ponad 25 lat temu - mówiła pod koniec maja na konferencji prasowej w Szczecinie ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Wskazała też, że dzięki utworzeniu parku przyroda będzie nie tylko lepiej chroniona, ale również będzie on nową atrakcją turystyczną regionu, umożliwi dostęp do funduszy unijnych oraz spójne zarządzanie obszarem bez wpływu na żeglugę, inwestycje, rolnictwo, wędkarstwo czy codzienne życie mieszkańców.

Mamy wszystkie zgody, rozpoczynamy proces (...), złożymy akces w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów do wpisania tego projektu ustawy do prac legislacyjnych rządu. To jest naprawdę wielki moment. Świętujemy proces, którego musieliśmy się wszyscy uczyć od początku - przekazał wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała.

Następnym etapem powołania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry są prace na poziomie rządowym i parlamentarnym. Mamy pierwszy krok w tym trójskoku, ale ten krok rozpędza cały ten projekt. Nie sądzę, aby coś go zatrzymało, dlatego, że to sami obywatele chcieli tego parku - powiedział wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.

Granice Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry

Park Narodowy Doliny Dolnej Odry na obecnym etapie planowany jest na terenie trzech gmin: Szczecin, Kołbaskowo i Widuchowa. Z granic parku i jego otuliny wyłączono kanał Klucz-Ustowo, kanał Gartz-Marwice i działki należące do gminy Widuchowa leżące na Międzyodrzu. Ponadto wyłączone zostały także drogi przebiegające przez teren planowanego parku, czyli autostradę A6 i drogę do niemieckiego Mescherin.

Niepewne nastroje co do powstania parku można zauważyć u części mieszkańców. Widoczne jest to w miejscowości Gryfino, która w pierwszym etapie planowania została wyłączona z obszaru parku narodowego. 

To nie jest dobry pomysł. Nie będzie drugiej dobrej drogi dojazdowej do Szczecina - usłyszał reporter RMF FM od jednego z mieszkańców. Tak naprawdę, to ja do końca nie wiem, co sądzić o tym. Mam wrażenie, że władze nas dobrze nie informują o plusach i minusach tego pomysłu - dodaje jedna z mieszkanek.

Jakie korzyści z parku narodowego?

"Odra będzie żeglowna, a powstanie parku narodowego nie wpłynie na rozbudowę lokalnej infrastruktury" - inicjatorzy powstania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry rozwiewają wątpliwości i reagują na nieprawdziwe - ich zdaniem - głosy przeciwników.

Przekonują, że powstanie parku narodowego ma przynieść wiele korzyści: rozbuduje to bazę turystyczną w regionie, przepływ przez Odrę nie zostanie zachwiany, a budowy dróg - na przykład do Szczecina - nie będą zagrożone.

Nieprawdziwe są informacje, które jak mantra są powtarzane, o budowaniu na Międzyodrzu. Mówią: "Przecież na Międzyodrzu nigdy nic nie będzie, że nie będzie żeglugi, a nawet port kontenerowy [jest zagrożony - przyp. red.]". 100 kilometrów jest stąd do Świnoujścia, więc w jaki sposób miałoby to oddziaływać na tę inwestycję? - pyta Agnieszka Szlauer-Łukaszewska z Instytutu Nauk o Morzu i Środowisku Uniwersytetu Szczecińskiego.

Park nie wpłynie na żeglowność Odry

Łukasz Ławicki, jeden z inicjatorów powstania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry, mówi RMF FM: 

Międzyodrze to jest wyjątkowy teren przyrodniczo. Niektórzy przyrodnicy wręcz mówią, że to jest jedyne takie miejsce w Europie, w dolinie wielkiej nizinnej rzeki, w przyujściowym odcinku, gdzie na tak dużym obszarze 6000 hektarów praktycznie od kilkudziesięciu lat nie ma ingerencji człowieka. No i występuje tu wielkie bogactwo przyrodnicze - ponad 230 gatunków ptaków, wiele chronionych, zagrożonych, ponad 460 gatunków roślin, też wiele unikatowych, związanych właśnie z takimi zalewanymi terenami torfowiskami - podkreśla Ławicki.

W skali nie tylko w skali Polski, ale i w skali Europy jest to teren wybitnie przyrodniczy. Wymaga w jakiejś mierze czynnej ochrony, bo taka czynna ochrona nigdy tu nie była prowadzona, a teren został kiedyś 100 lat temu uformowany ręką człowieka. To spowodowało, że dla części gatunków obszar zaczął zarastać, zaczęły zanikać siedliska. Aby przywrócić tym najcenniejszym gatunkom związanych właśnie z otwartymi terenami siedliska, potrzebna jest ochrona. Ochrona to pieniądze, zarządzanie - park narodowy jest najlepszą formą dla takiej działalności - mówi Ławicki.

Gdy pytamy o wątpliwości ws. utworzenia parku narodowego, dotyczące m.in. żeglowności, budowy dróg czy zamknięcia Odry, Ławicki odpowiada:

Park narodowy nie będzie obejmował Odry, bo będzie na Międzyodrzu, czyli na terenie między dwoma Odrami - Zachodnią i Wschodnią. Otulina też jest wyznaczona praktycznie po wałach, więc nie będzie obejmowała żadnej miejscowości. Wpływu na żeglugę [park - red.] nie będzie miał żadnej. A nawet po konsultacjach społecznych, właśnie z mieszkańcami, samorządami, rybakami czy z wędkarzami, zostały wyłączone z parku narodowego drogi, a także takie najszersze kanały, po których pływają na przykład jakieś większe jednostki. Ustanowienie parku narodowego w żadnym w żadnym razie nie wpłynie na żeglowność Odry - podkreśla Ławicki.

Ptaki największym bogactwem Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry

Ptaki mieszkające na terenie Międzyodrza to największe bogactwo tych terenów - przekonują specjaliści, którzy zainicjowali powstanie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.

Gatunkiem, który wyróżnia Międzyodrze na tle całej Polski, a nawet Europy, są żurawie. Szczególnie podczas jesiennej migracji, kiedy tutaj zbiera się podczas wędrówki na zimowiska ponad 10 tysięcy żurawi każdego roku, a czasami nawet w rekordowe lata 15 tysięcy. Są takie dwa może jeszcze miejsca w Polsce, gdzie tak dużo tych ptaków się koncentruje - mówi Łukasz Ławicki, który jest ornitologiem.

Wskazuje też na rybitwy czarne oraz zimorodki. 

Rybitwa czarna to gatunek zagrożony w skali Polski, a tutaj ta populacja jest bardzo znaczna. Zimorodek też - jest takim nieoficjalnym logo parku narodowego, tutaj gniazduje dosyć licznie. No i można, by tak w sumie wymieniać w nieskończoność, bo tych gatunków jest bardzo wiele - mówi ornitolog.


Opracowanie: