Będzie prokuratorskie śledztwo w sprawie sobotniego wybuchu w Bojszowach na Śląsku. Po eksplozji pocisku ranny został tam pracownik zakładu komunalnego. Do wybuchu doszło w chwili, gdy mężczyzna prawdopodobnie przecinał pocisk.

W sobotę mężczyzna trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki. Na razie nie można go przesłuchać. 

Śledztwo ma wyjaśnić, jak doszło do wypadku. Mężczyzna był w pracy. W czasie przeszukiwania pomieszczenia, gdzie doszło do eksplozji, znaleziono jeszcze jeden pocisk. 

Jak się okazało, prawdopodobnie w środku był pusty i dzięki temu nie eksplodował. 

Kluczowe będzie przesłuchanie mężczyzny. Nie wiadomo, skąd miał oba pociski i jak znalazły się w pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu. 


Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.