Potrzebne wsparcie dla pensjonariuszy Bonifraterskiego Domu Pomocy Społecznej w Cieszynie. Równo dwa tygodnie temu wybuchł tam pożar. Jedna osoba wtedy zginęła, cztery trafiły do szpitala, a kilkadziesiąt kolejnych ewakuowano. Teraz część budynku musi przejść gruntowny remont.

Na zewnątrz ogień nie wyrządził żadnych szkód. Zniszczenia widać dopiero od strony ogrodu.

Ogień pojawił się wcześnie rano w jednym z pokoi na parterze. To tam mieszkał mężczyzna, który zginął. To pomieszczenie zostało całkowicie zniszczone.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał zamknięcie całej tej części budynku, ze względu na konieczność przeprowadzenia tam prac remontowych. To oznacza, że 49 naszych mieszkańców jest w tej chwili pozbawionych swojego miejsca, swojego domu, w którym do tej pory żyli - mówi Jolanta Kłusek, dyrektorka placówki.

Bonifraterski DPS w Cieszynie to miejsce przeznaczone dla 116 przewlekle psychicznie chorych mężczyzn. Po pożarze rozważano przeniesienie części z nich do innych miejsc. Ale ostatecznie zaadoptowano dla nich inne pomieszczenia znajdujące się w tym obiekcie.

Postaraliśmy się, żeby odpowiadały domowej normalności. Nasi mieszkańcy są bardzo zżyci z tym miejscem. Mocno przeżyli to, co się stało. I z ich wypowiedzi wynikało, że nie chcą się rozstawać - mówi Jolanta Kłusek.

Tam, gdzie wybuchł pożar, uszkodzenia są znaczne: od okien i drzwi, przez wszelkiego rodzaju instalacje, a na osmolonych przez dym tynkach kończąc. Pensjonariusze stracili też to, co znajdowało się w pokojach. Tam, gdzie ich przeniesiono, trzeba było przygotować dla nich wszystko - począwszy od łóżek, materacy i pościeli, poprzez odzież, a na rzeczach codziennego użytku kończąc.

Na razie nie sposób określić, jak długo może potrwać remont i ile dokładnie może to kosztować.

Trzeba pamiętać - mówi dyrektor Kłusek - że to obiekt wpisany do rejestru zabytków. A to oznacza, że najpierw trzeba przygotować plan remontu, który musi zaakceptować konserwator zabytków. I dopiero wtedy będzie można przystąpić do prac.

Ewentualne wpłaty można kierować na konto Fundacji Bonifraterskiej:

77 1440 1231 0000 0000 0965 4402

Długa historia braci w Cieszynie

W Cieszynie bonifratrzy obecni są od 1700 roku. Od początku zajmowali się leczeniem pacjentów.

W 1922 roku przejęli klasztor od prowadzących go braci Czechów.

W listopadzie 1939 roku Niemcy zlikwidowali szpital i nakazali braciom opuszczenie klasztoru w ciągu trzech dni.

Po wojnie, w 1946 roku udało się uruchomić część szpitala i aptekę. Cztery lata później apteka i gospodarstwo zostały upaństwowione. Od lat 90. XX w. zakonnicy znowu mogą samodzielnie prowadzić dom opieki.