Trzy osoby, w tym dwoje dzieci, trafiły do szpitala z objawami podtrucia tlenkiem węgla po pożarze sadzy, do którego doszło w niedzielę późnym popołudniem w jednym z domów w Pewli Ślemieńskiej na Żywiecczyźnie - podali żywieccy strażacy. Ich życiu nic nie zagraża.

Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze przed godziną 17. Jak poinformowali, doszło do rozszczelnienia komina w budynku jednorodzinnym. Do szpitala na badania zostały zabrane 52-letnia kobieta oraz dwójka dzieci w wieku 3 i 5 lat, które przebywały w domu. Ich życiu nic nie zagraża - zakomunikowali strażacy z komendy powiatowej w Żywcu.

Straż pożarna przypomina o konieczności sprawdzania przewodów dymowych i spalinowych. Gdy są niedrożne lub popękane, mogą doprowadzić do pożaru.

Komenda wojewódzka PSP w Katowicach podała, że od początku sezonu grzewczego, czyli od 1 października ubiegłego roku, strażacy w Śląskiem interweniowali przy 869 zdarzeniach, w tym m.in. 453 pożarach w budynkach mieszkalnych, które związane były z nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń i instalacji grzewczych. 416 razy doszło do emisji tlenku węgla w mieszkaniach. W 159 przypadkach mieszkańców zaalarmował czujnik.

W Śląskiem w tym okresie pięć osób poniosło śmierć, w tym jedna w pożarze. Poszkodowane zostały 164.