Wciąż nie działają czytniki Śląskiej Karty Usług Publicznych, portal pasażera i elektroniczne tablice na przystankach z rozkładami jazdy. Od 5 dni informatycy usuwają awarię systemu, w którym w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii zakodowane są bilety komunikacji miejskiej.

Biuro prasowe Metropolii nie chce podawać konkretnego terminu przywrócenia działania systemu. Zapewnia, że informatycy pracują cały czas, ale operacja jest skomplikowana.

Metropolia powiadomiła w ubiegłym tygodniu policję, że przyczyną awarii był cyberatak, czyli zewnętrzna, celowa ingerencja osób trzecich. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości. Policjanci zabezpieczyli materiały dowodowe. To początkowy etap postępowania. Jak będzie toczyło się dalej, zależy m.in. od strat, jakie cyberatak spowodował.

Dopóki awaria nie zostanie usunięta wprowadzono tymczasowe zasady dotyczące kupowania biletów.

Metropolia zapewnia, że nic nie wskazuje, aby dane pasażerów zostały w jakikolwiek sposób naruszone lub zagrożone. Bezpieczne są również pieniądze zgromadzone w elektronicznej portmonetce kart ŚKUP - po przywróceniu systemu, będą dostępne dla pasażerów.

"Mamy świadomość, że awaria spowodowała utrudnienia w zakupie biletów. Nie ma jednak wpływu na kursowanie autobusów, trolejbusów i tramwajów. Poziom realizacji kursów wynosi 99,7% i nie odbiega od poziomu realizacji przed awarią systemu ŚKUP" - podkreślają władze GZM. Dodając, że w tym momencie nie ma podstaw do wprowadzenia darmowych przejazdów w komunikacji miejskiej.