Jacek Jaśkowiak i Zbigniew Czerwiński - ci politycy zmierzą się w drugiej turze wyborów na prezydenta Poznania. W niedzielnym głosowaniu lepszy okazał się obecnie urzędujący włodarz miasta, który zdobył prawie 44 proc. głosów. Jego wywal może się pochwalić poparciem rzędu 20,30 proc.

>>>NAJNOWSZE INFORMACJE I NAJŚWIEŻSZE KOMENTARZE PO WYBORACH SAMORZĄDOWYCH ZNAJDZIECIE W NASZEJ RELACJI NA ŻYWO<<<

Z informacji podanych w poniedziałek rano przez Państwową Komisję Wyborczą, w niedzielnych wyborach prezydenta Poznania największe poparcie uzyskał - ubiegający się o reelekcję kandydat Koalicji Obywatelskiej - Jacek Jaśkowiak, który zdobył 82 147, czyli 43,74 proc. głosów.

Za dwa tygodnie, 21 kwietnia, Jacek Jaśkowiak zmierzy się w drugiej turze wyborów z kandydatem Zjednoczonej Prawicy Zbigniewem Czerwińskim, który w niedzielnych wyborach uzyskał 38 128, czyli 20,30 proc. głosów.

Pozostali kandydaci startujący w wyborach o urząd prezydenta Poznania zdobyli:

  • Łukasz Garczewski (KWW Społeczny Poznań) 11 506, czyli 6,13 proc. głosów,
  • Przemysław Plewiński (Trzecia Droga) 35 877, czyli 19,10 proc. głosów,
  • Beata Urbańska (Lewica) 20 133, czyli 10,72 proc. głosów.

Obrona Poznania przed PiS-em czy realna zmiana?

W poprzednich wyborach Jacek Jaśkowiak wygrał w pierwszej turze. W czasie niedzielnego wieczoru wyborczego samorządowiec nawiązał do prowadzonych w mieście inwestycji i zapewniał, że "Poznań jest w dobrej formie i rozkwita".

Rozumiem też mieszkańców, że są zmęczeni tymi remontami, że dla wielu z nich było to bardzo uciążliwe. W tych wyborach mieliśmy też Trzecią Drogę i ta Trzecia Droga zabierała bardziej nam, niż PiS-owi. To widać po wynikach - powiedział, oceniając, że jego główny rywal - Zbigniew Czerwiński - "zrobił bardzo solidną kampanię".

Ubolewam nad tym, że jeśli chodzi o PiS, to walczyliśmy z tym PiS-em przez osiem lat i widać, że musimy walczyć dalej. Obroniliśmy Polskę przed PiS-em i mam nadzieję, że obronimy również Poznań - powiedział.

Zbigniew Czerwiński podczas wieczoru wyborczego - komentując sondażowe wyniki exit poll - powiedział, że poznaniacy po raz pierwszy od kilkunastu lat będą mieli szansę na realną zmianę.

Ci wszyscy, których lekceważono, ci wszyscy, których nie słuchano, ci wszyscy, którzy składali supliki, petycję i byli lekceważeni, których załatwiano z półobrotu mają szansę, że nastąpi zmiana. Mają szansę na to, że po raz pierwszy od ponad dwudziestu lat zmieni się obóz rządzący Poznaniem. Jeżeli te wyniki się potwierdzą, czeka nas mnóstwo pracy. Mam nadzieję, że wtedy wszyscy poznaniacy, którzy dzisiaj powiedzieli Jaśkowiakowi "mamy ciebie dość!" wybiorą kandydata realnej zmiany. Wybiorą kandydata wolności, który nie zamierza ich wychowywać - dodał.

Zbigniew Czerwiński zapewnił, że poznaniacy w mieście kierowanym przez niego "będą żyli w mieście wolności, gdzie nikt nie będzie im narzucał politycznej poprawności". Nie będzie im mówił, czy ma mówić "ministra", czy "pani minister", ponieważ to jest ich swobodny wybór. I takiego Poznania, Poznania takiego jak trzeba wszyscy sobie życzymy - powiedział polityk.

Kim są kandydaci, którzy zmierzą się w drugiej turze?

60-letni Jacek Jaśkowiak rządzi Poznaniem od 2014 roku. O urząd prezydenta Poznania ubiega się po raz czwarty.

W 2010 roku uzyskał, jako kandydat niezależny, ponad 7 proc. głosów. Cztery lata później, jako kandydat Platformy Obywatelskiej, pokonał w drugiej turze rządzącego miastem Ryszarda Grobelnego, zdobywając 59,1 proc. głosów. W 2018 roku, ubiegając się o reelekcję jako kandydat Koalicji Obywatelskiej, wygrał wybory w pierwszej turze, zdobywając 127 125 głosów, czyli 55,9 proc. poparcia.

Urodzony w 1961 roku Zbigniew Czerwiński to wieloletni radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Jest absolwentem historii na Uniwersytet im. Adama Mickiewicza oraz rachunkowości na Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu w Poznaniu.

Od roku 1989 jest przedsiębiorcą. Za działalność antysocjalistyczną od roku 1978 został odznaczony Krzyżem Oficerskim Polonia Restituta. W latach 1994-1998 był radnym miasta Poznania. Jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości.