Policja poszukuje sprawcy zanieczyszczenia 32-kilometrowego odcinku drogi pomiędzy Nowym Tomyślem a Bukiem w województwie wielkopolskim. Służby zgłoszenie o gigantycznej plamie oleju otrzymały we wtorek około godz. 19:30. Zanieczyszczenie udało się usunąć o godz. 1:00. Do tego czasu trasa była zamknięta dla ruchu.

Zgłoszenie o plamie oleju służby otrzymały we wtorek około godz. 19:30. Substancja była rozlana na 32-kilometrowym odcinku dróg wojewódzkich nr 305, 308 i 307 pomiędzy Nowym Tomyślem a Bukiem.

Łącznie 28 zastępów straży walczyło z tą plamą. W końcu przyjechały trzy piaskarki i wspomogły działania strażaków - powiedział dyżurny wielkopolskiej PSP. Do czasu usunięcia zanieczyszczenia, do godz. 1:00 w nocy, trasa była zamknięta dla ruchu.

Podinsp. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji przekazała w środę, że zanim służby przystąpiły do usuwania ropopochodnej plamy z drogi, w rejonie Nowego Tomyśla doszło do dwóch kolizji. W wyniku jednego ze zdarzeń poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dziecko.

Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało - zaznaczyła.

Dodała, że policjanci z Nowego Tomyśla wszczęli postępowanie i starają się ustalić, kto odpowiada za rozlanie na jezdni ropopochodnej substancji.

Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń, sprawcy zanieczyszczenia drogi publicznej grozi do 1,5 tys. zł grzywny lub nagana.