Poznańscy policjanci zatrzymali kierowcę, który w poniedziałek w czasie szczytu komunikacyjnego zaatakował innego kierowcę stojącego w korku. Mężczyzna uszkodził szybę w aucie i odjechał.

Nawet 5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w biały dzień, w czasie szczytu komunikacyjnego wysiadł ze swojego samochodu, podbiegł do innego auta, zaczął uderzać w szyby i grozić siedzącemu w środku kierowcy. Do tych wydarzeń doszło na poznańskim Grunwaldzie. 

To nietypowa sytuacja - mówi nam rzecznik wielkopolskiej policji, mł. insp. Andrzej Borowiak. Mężczyzna kopał w ten samochód. Doprowadził do pęknięcia szyby w aucie. Kierował groźby. Wsiadł do swojego samochodu i odjechał.

Policja bardzo szybko otrzymała zgłoszenie od poszkodowanego mężczyzny, który złożył wyjaśnienia. Agresywnego kierowcę udało się namierzyć dzięki nagraniom monitoringu miejskiego. Ten mężczyzna został zatrzymany. Postawiono mu zarzuty, a co grozi mu kara do 5 lat więzienia - dodaje Borowiak.

Policjanci złożyli też wniosek o dodatkowe badania agresywnego kierowcy, ponieważ twierdzą, że to eksperci powinni wyrazić swoją opinię w sprawie ewentualnego zatrzymania uprawnień do kierowania pojazdów.

Ta sprawa rodzi wiele pytań. Staramy się ustalić, czy między kierowcami doszło wcześniej do jakiegoś incydentu na drodze. Poszkodowany mężczyzna twierdzi, że nie zajechał temu atakującemu drogi, ani nie wykonał żadnych niebezpiecznych manewrów. Natomiast sam napastnik nie potrafi wyjaśnić swojego zachowania - kończy Borowiak.


Opracowanie: