Historyczne odkrycie pod Olsztynem. Archeolodzy natrafili na zaginioną strażnicę z XIV wieku. To właśnie w tym miejscu miał zostać podpisany akt lokacyjny miasta Olsztyna.

Archeolodzy dokonali niezwykłego odkrycia w Bartążku pod Olsztynem. 

Podczas prac przygotowawczych pod budowę stacji uzdatniania wody natrafiono na pozostałości strażnicy "Bertingen" - miejsca, które od lat pozostawało jedynie wzmianką w źródłach historycznych. 

To właśnie tutaj, w 1348 roku, miał zostać podpisany akt lokacyjny miasta Olsztyna.

Podczas prac ziemnych odkryto fragmenty murów, sklepienia piwniczne oraz liczne artefakty pochodzące z czasów średniowiecza. Znaleziska potwierdzają, że w tym miejscu istniała ważna strażnica, o której od dawna wspominali historycy, lecz jej dokładna lokalizacja pozostawała tajemnicą.

Wśród odnalezionych przedmiotów znalazły się m.in. szkła taflowe, które świadczą o zamożności dawnych mieszkańców, a także sztućce, noże, nożyczki, gliniane naczynia, łopata oraz moneta datowana na lata 1328-1334. 

Szczególną uwagę archeologów przykuły bursztynowe elementy w kształcie serca i łezki.

Wójt gminy Stawiguda, Michał Kontratowicz, zapowiedział, że samorząd będzie starał się o środki na udostępnienie tego miejsca turystom. "Zależy nam, by to wyjątkowe odkrycie stało się atrakcją nie tylko dla mieszkańców regionu, ale i dla odwiedzających z całej Polski" - podkreślił. 

Wszystkie odnalezione artefakty, po przeprowadzeniu niezbędnych prac konserwatorskich, trafią do Muzeum Archidiecezji Warmińskiej.