"Z perspektywy rządu temat finansowy jest zamknięty. Porównując do innych tego typu procesów zmian granic samorządowych, wymiar finansowy był ponadstandardowy. Co do zasady rozliczenia występują wyłącznie pomiędzy samorządami" - tak Piotr Müller, rzecznik rządu, odpowiada na pytania RMF FM w sprawie finansowych aspektów zmiany granic gminy i miasta Słupsk.

Od nowego roku miasto powiększy się kosztem gminy. Wójt gminy Słupsk uważa, że gmina została pokrzywdzona. Rzecznik rządu zapewnia, że nie.

Na początku grudnia, wójt gminy Słupsk Barbara Dykier ubolewała w rozmowie z RMF24.pl, że gmina straci tereny inwestycje, które kiedyś dostała jako rekompensatę za budowę tarczy antyrakietowej w Redzikowie.

Dykier zmianę granic nazwała wręcz kradzieżą. Jak tłumaczyła gmina zainwestowała w odbierane jej tereny, uzbroiła je, licząc na ściągnięcie inwestorów. Według wyliczeń wójt w tereny zainwestowano około 20 milionów złotych, a w przyszłym roku mogłyby przynieść one około 3 mln złotych zysku, a w kolejnych nawet do 7 mln złotych.

Liczę na zmianę, bo to jest kwestia pewnego zaufania. Myśmy te tereny uzyskali przecież jako rekompensatę od polskiego rządu, od Skarbu Państwa. To jest kwestia i zaufania, i pewnej umowy spisanej aktem notarialnym między Skarbem Państwa, między rządem a samorządem - mówiła Dykier, dodając, że jeszcze latem w tej sprawie wysłała do rządu pismo, które zostało bez odpowiedzi.

Samo pismo wysłane było jednak bez żadnego trybu administracyjnego, bo ten w tej sprawie został już całkowicie wyczerpany wcześniej.

Pytany o to pismo i ewentualne możliwe kolejne decyzje w tej sprawie rzecznik rządu Piotr Müller, tłumaczy, że zmiana miała charakter kompromisowy, a rządu uwzględnił głosy mieszkańców, przesuwając granicę jedynie niezamieszkałych terenów.

Równolegle do powiększeniu miasta rząd zdecydował o przekazaniu gminie łącznie 70 milionów złotych - tłumaczy Piotr Müller, podkreślając, że aż 50 mln złotych, to środki na inwestycje w strefie ekonomicznej. Najpierw w ramach Rządowego Programu Rozwoju Ziemi Słupskiej przekazanych zostało dodatkowe 20 milionów złotych na potrzeby inwestycyjne gminy Słupsk oraz 10 milionów na potrzeby powiatu słupskiego, którego powierzchnia też uległa zmniejszeniu. Następnie gmina Słupsk otrzymała 50 milionów złotych na inwestycje w strefie ekonomicznej - wylicza Müller.

Jak dodaje, z perspektywy rządu sprawy finansowe są już w sprawie zmiany słupskich granic zamknięte. Porównując do innych tego typu procesów zmian granic samorządowych wymiar finansowy był ponadstandardowy. Co do zasady rozliczenia występują wyłącznie pomiędzy samorządami - stwierdza Müller, dodając, że pozostałe kwestie techniczne i rozliczeniowe, są już sprawą pomiędzy miastem a gminą.  

 

 

Opracowanie: