Minimum przez 3 tygodnie zamknięta będzie droga między Kartuzami a Żukowem na Pomorzu. To oznacza spore utrudnienia dla kierowców jeżdżących między Kaszubami a Trójmiastem.

Droga wojewódzka numer 211 zapadła się w Borkowie. Wysoką skarpę, po której biegnie podmyła weekendowa ulewa - tłumaczą drogowcy. Przejazd zamknięto w niedzielę po południe. Początkowo zakładano, że naprawa potrwa kilka dni. Już wiadomo, że kierowcy na przejazd poczekają dużo dłużej.

Będziemy starali się jak najszybciej przystąpić do naprawy tej awarii. Przypuszczalnie w przyszłym tygodniu, na samym początku, zaczną się już tutaj dziać roboty. W przez ten tydzień będziemy musieli opracować uproszczoną dokumentację projektową. Oczywiście nie możemy tu mówić, że się z tym uporamy przez tydzień czy przez dwa. To są minimum trzy tygodnie - mówi Grzegorz Stachowiak, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Niestety, kierowcy jeżdżący mocno obleganą drogą między Kartuzami a Żukowem muszę przyzwyczaić się do objazdów - przez miejscowości Kobysewo oraz Rutki. Do końca prac tymi objazdami będą mogli jeździć kierowcy osobówek i autobusów. Rozmawiamy z burmistrzem Żukowa i departamentem infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego o zorganizowaniu innego objazdu. Przypuszczalnie objazd dla pojazdów ciężarowych, tych powyżej 3,5 tony, będzie z Kartuz przebiegał przez Somonino i Egiertowo do drogi krajowej numer 20 - mówi Stachowiak.