​Jeszcze tylko dziś i w piątek można oddać krew, żeby dostać bilety na Speedway Motor Lublin - Moje Bermudy Stal Gorzów. To wspólna akcja Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie (RCKiK) oraz klubu, który drugi rok z rzędu walczy w finale ligi. Fanów Speedway Motor Lublin jest tak wielu, że kupienie na niedzielny mecz graniczy z cudem. Ostatnia setka biletów - 50 dzisiaj i 50 w piątek - może być nagrodą za oddanie krwi.

Po reaktywacji lubelskiej drużyny żużel w mieście stał się niemalże religią. Motor Lublin w bardzo krótkim czasie wspiął się na szczyt. W zeszłym roku po raz pierwszy od dziesięcioleci walczył o mistrzostwo Polski. Nie udało się.

W tym roku pierwszy mecz finałowy przegrał. Żeby wygrać musi zdobyć 51 punktów, a finał jest tym razem w Lublinie. To spowodowało, że wydarzenie cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Kupienie wejściówek na ten mecz jest praktycznie niemożliwe.

Bilety rozdawane przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa mają być zachętą do oddawania krwi przez nowe osoby, ale też nagrodzeniem krwiodawców, którzy regularnie dzielą się życiodajnym płynem - przyznaje Paweł Filip, szef promocji lubelskiego RCKiK. Jak dodaje, to kolejna taka akcja centrum krwiodawstwa i klubu żużlowego.

Cieszymy się bardzo, że współpracujemy ze Speedway Motor Lublin i że to nie pierwszy raz, kiedy możemy rozdawać bilety na mecze w tym te najbardziej topowe - dodaje.

Co zrobić żeby dostać wejściówkę? Oddać krew - jest to możliwe jeszcze dziś i w piątek. Pierwszych 50 krwiodawców, którzy zgłoszą się w tych dniach do stacji przy ul. Żołnierzy Niepodległej 8 w Lublinie otrzymają, w ramach podziękowania, wejściówki na mecz.

Opracowanie: