Ponad 100 osób zatańczyło na krakowskim Rynku Głównym. To zarówno zawodowcy, jak i amatorzy, którzy choreografii uczyli się na otwartych warsztatach i z tutoriala przygotowanego przez organizatora.

Kraków tanecznym krokiem przywitał okres przedświąteczny. Na Rynku Głównym, tuż obok Jarmarku Bożonarodzeniowego, odbył się flash mob.

Do utworu "Z kopyta kulig rwie" tłum złożony z zawodowych tancerzy oraz amatorów wykonał wspólnie ułożoną przez organizatora Michała Kostempskiego choreografię. Nie zabrakło świątecznych akcentów - rogów reniferów i mikołajkowych czapek.

Choreografii uczono się na otwartych warsztatach. Każdy mógł też potrenować przez internet, korzystając z przygotowanego przez organizatorów tutorialu.

Cytat

Było pięknie, cudownie i nawet pogoda nam dopisała.

Cytat

Zadyszka jest, bo tempo było ostre, ale radosny czas przygotowań rozpoczęliśmy z przytupem

Cytat

Rewelacyjnie, ja jeszcze tylko marzę, żeby tych wszystkich krawaciarzy powyciągać zza biurek. W tych wszystkich urzędach i instytucjach. Żeby się trochę wyluzowali przed świętami. Zabrało mi tutaj władz miasta i zachęcam ich do wspólnej zabawy

- mówili uczestnicy.

Widzowie przyjęli to wesołe wydarzenie z radością:

Cytat

Oglądaliśmy. Specjalnie tutaj przyjechaliśmy, żeby zobaczyć krakowski flash mob. Co najmniej o kilka stopni została w Krakowie podniesiona temperatura - przede wszystkim świąteczna, ale i ta pogodowa

A tak podsumował to wydarzenie organizator Michał Kostempski:

Cytat

Było super. Było: papapapapa. Wszyscy będą to śpiewać przez najbliższe parę dni. Było mnóstwo ludzi. Flash mob podzielił się na dwie grupy, ponieważ wszyscy się nie zmieścili. Była dobra energia

Zarówno tancerze, jak i widzowie zgodnie twierdzą, że to wydarzenie na stałe powinno wpisać się w krakowski kalendarz artystyczny.