113,7 mln złotych - to najkorzystniejsza z ofert złożonych w przetargu na kładkę nad Wisłą, która ma połączyć krakowski Kazimierz z Ludwinowem. Miasto szukało dodatkowych pieniędzy na też inwestycję, bo spodziewało się, że będzie ona tańsza o kilkanaście milionów złotych.

Wybudowaniem kładki zainteresowanych było pięć firm i konsorcjów. Najkorzystniejsza okazała się propozycja firmy Primost Południe sp. z o.o. z Będzina - poinformował Zarząd Inwestycji Miejskich.

Oferty były analizowane pod względem formalnym, miasto szukało też dodatkowych środków na realizację tego zadania, ponieważ najniższa z ofert była o 18,7 mln zł wyższa niż zaplanowano.

Wszystkie sprawy udało się dopiąć i komisja przetargowa mogła podjąć decyzję o wskazaniu najkorzystniejszej oferty w tym przetargu. Firma Primost Południe zaproponowała kwotę 113,7 mln zł. Z podpisaniem umowy musimy poczekać na zakończenie ewentualnego postępowania odwoławczego - informuje Łukasz Szewczyk, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich w Krakowie.

Budowa kładki - od momentu podpisania umowy - ma potrwać ponad 2 lata.

Kładka Kazimierz-Ludwinów dla pieszych i rowerzystów ma mieć ok. 130 m długości i prawie 14 metrów szerokości, a w najwyższym punkcie blisko 16 metrów wysokości. Połączy bulwar Inflancki między ulicami Skawińską a Wietora po stronie Kazimierza z bulwarem Wołyńskim w pobliżu ulicy Ludwinowskiej. 

Nową przeprawę przez Wisłę zaprojektowało Biuro Projektów Lewicki Łatak. Inwestycja ma 65 mln zł dofinansowania z Rządowego Funduszu Polski Ład.