"Pomagamy Ukrainie ze smakiem!". Pod tym hasłem na Małym Rynku w Krakowie odbyła się w sobotę wyjątkowa akcja. Prezentowane były dania kuchni ukraińskiej i elementy kultury. Można było się częstować i wrzucić datki do puszek Caritas. Zebrane w ten sposób fundusze przeznaczone zostaną na pomoc dla mieszkańców kraju ogarniętego wojną.

Wiele potraw degustowanych w sobotę na Małym Rynku powstało w stołówce krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego. Rektor uczelni dr hab. inż. Sylwester Tabor poinformował, że pierogi z twarogiem i ziemniakami lepiło 20 osób - głównie pań z Ukrainy, które mieszkają w akademikach UR. Przygotowano łącznie 8 tys. pierogów i ponad 400 litrów barszczu ukraińskiego. Nie zabrakło dań mięsnych, w tym żeberek, i sałat na bazie czerwonych buraków. Dania powstały z prawie 1,5 tys. kg różnego rodzaju surowców przekazanych przez absolwentów UR, z których wielu pracuje w firmach przetwórstwa rolno-spożywczego. Dodatkowo na aukcję uczelnia przeznaczyła wina ze swojej winnicy w Garlicy Murowanej.

W tych produktach jest smak, energia i serce (...). Te produkty są bezcenne, ale jak smakują - potrawy przygotowane przez panie z Ukrainy - zachwalał rektor.

W naszym menu są pierogi dwóch rodzajów: z twarogiem i cebulą dymką oraz z ziemniakami i cebulą. Barszcz ukraiński według oryginalnego przepisu - mówiła jedna z Ukrainek przygotowujących wydarzenie.

Na smakoszy czekały też między innymi żeberka, bigos, czy pieczone ziemniaki.

Połączenie przyjemnego z pożytecznym. To, że możemy spróbować coś ukraińskiego, przybliża nam ich świat i kulinaria. Przez to możemy się zbliżyć i być z nimi w tym ciężkim dla Ukraińców czasie - podkreśla uczestniczka imprezy.

Kuchnia, to uniwersalny język, który potrafi łączyć narody! - tak o wydarzeniu mówią organizatorzy akcji charytatywnej.

Kuchnia integralną częścią kultury

Jak poinformował wojewoda małopolski Łukasz Kmita, akcja "Pomagamy Ukrainie ze smakiem" ma związek m.in. ze zbliżającymi się świętami wielkanocnymi. Jest też podziękowaniem dla mieszkańców Krakowa i Małopolski za "otwarte serca i przyjęcie pod swoje dachy tak wielu uchodźców uciekających przed wojną".

Jesteśmy od początku z narodem ukraińskim. Chcemy być z wami, chcemy was wspierać i pomagać, czego najlepszym przykładem jest nasze dzisiejsze spotkanie przyjaciół i spotkanie wszystkich tych, którzy w geście solidarności chcą powiedzieć "jesteśmy z wami" - mówił wojewoda do uczestników spotkania.

Każdy kto przyszedł, mógł skosztować dań i przysmaków kuchni ukraińskiej. Cały dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na pomoc tym, którzy uciekli przed wojną.

Chcemy połączyć Małopolan, mieszkańców Krakowa z wszystkimi osobami, które do Małopolski uciekły przed wojną. Na Małym Rynku w Krakowie można było spróbować między innymi wyrobów wędliniarskich, przygotowanych przez masaży z Ukrainy -  zachęcał do udziału wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Nie tylko kulinaria

Akcja charytatywna "Pomagamy Ukrainie ze smakiem" miała nie tylko kulinarną odsłonę. Na scenie pojawiły się zespoły AGH i Uniwersytetu Rolniczego. Swój repertuar zaprezentowała też odnosząca sukcesy orkiestra z Baczkowa.  

Wszystkie środki zebrane w czasie wydarzenia zostaną przekazane na pomoc Ukrainie - mówi Łukasz Kmita.

Na Małym Rynku obecne były także Lasy Państwowe, które w zamian za datki przygotowały 2 tys. sadzonek drzew. Podczas sobotniego wydarzenia uchodźcy mogli również otrzymać informacje nt. tego, w których częściach miasta uzyskać pomoc w różnych sprawach