Czteroletnia dziewczynka i trzyletni chłopiec w Wolbromiu wyszli przez okno z mieszkania na parterze. Matka miała półtora promila alkoholu w organizmie. W tym stanie opiekowała się jeszcze trzecim - rocznym dzieckiem.

Sprawa trafi do Sądu Rodzinnego w Olkuszu - poinformował rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.

Dzieci po wyjściu z mieszkania weszły do pobliskiego sklepu spożywczego. Kiedy przyjechali policjanci, natychmiast udali się do mieszkania.

Mimo dobijania się do drzwi, nikt im nie otwierał. Funkcjonariusze weszli więc do niego przez otwarte okno. W pokoju  stała kobieta, która trzymała roczne dziecko i rozmawiała przez telefon. Była zaskoczona obecnością policjantów - relacjonuje rzecznik.

Kobieta nie miała pojęcia, że dzieci wyszły. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miała blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Podczas interwencji do mieszkania wrócił ojciec dzieci - też był nietrzeźwy, miał blisko promil alkoholu. Dziećmi zaopiekowali się dziadkowie.

Opracowanie: