Na wysokości czterech metrów, na wyłączonym transformatorze w Kielcach w Świętokrzyskiem, mężczyzna dostał ataku padaczki. Do akcji ruszyli strażacy ze specjalistycznej grupy wysokościowej.

Do dramatycznego zdarzenia doszło około godziny 9:40 przy ul. Olszewskiego w Kielcach. Strażacy zostali wezwani do pracownika, który podczas pracy na wyłączonym transformatorze - znajdującym się na wysokości około 4 metrów - doznał ataku padaczki.

Cała akcja przebiegła bardzo sprawnie. Mężczyzna został bezpiecznie ewakuowany z wysokości i trafił do szpitala - poinformował st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.

Na miejsce skierowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wysokościowego (SGRWys), która ewakuowała przytomnego mężczyznę z wysokości przy użyciu drabiny mechanicznej i noszy. Po sprawnej i szybkiej akcji poszkodowany został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego i zabrany do szpitala.

W działaniach uczestniczyły cztery zastępy straży pożarnej.