Już dziś na skoczni w niemieckim Klingenthal odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. Na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy. Najważniejszym wydarzeniem sezonu będą oczywiście Igrzyska Olimpijskie w Soczi.

Po raz pierwszy od kilkunastu lat sezon nie zostanie zainaugurowany w Skandynawii, ale w Niemczech. Choć w Klingenthal na razie jesiennie, to skocznia jest dobrze przygotowana. Organizatorzy śnieg magazynowali od lutego w zacienionym miejscu. Pokrywała go 40-centymetrowa warstwa trocin. Teraz mimo dodatnich temperatur będzie można skakać na nartach, ale na zeszłorocznym śniegu.

Dzięki dobrej postawie w minionym sezonie trener Łukasz Kruczek na pierwsze zawody mógł zabrać aż siedmiu zawodników i oczywiście z tego prawa skorzystał. W Klingenthal poskaczą Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jan Ziobro i Krzysztof Biegun.

Najważniejsze wydarzenia sezonu to, oprócz Igrzysk w Soczi, także coroczny Turniej Czterech Skoczni i Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich, które odbędą się w marcu w Harrachovie. Dla polskich zawodników szczególne będą oczywiście zawody rozgrywane na naszych obiektach. 16 stycznia skoczkowie spotkają się w Wiśle (konkurs indywidualny), a 18 i 19 stycznia będą rywalizować w Zakopanem ("drużynówka" i konkurs indywidualny).

Polacy poprzedni sezon mieli świetny, ale pierwsze konkursy były bardzo rozczarowujące. Teraz ma być inaczej. Wprowadziliśmy korekty do programu przygotowawczego, który był realizowany rok temu. Nie chcę czynić szumnych zapowiedzi, że będziemy mieć świetne wejście w sezon. Jednak powinno być lepiej niż w 2012 roku - zapewnia prezes PZN Apoloniusz Tajner. Liczymy najbardziej oczywiście na Kamila Stocha. Kolejny krok w stronę światowej czołówki powinien wykonać 18 skoczek poprzedniego sezonu Maciej Kot. Duże aspiracje ma także Piotr Żyła. Pytanie jak zimą na skoczniach odnajdzie się młody Krzysztof Biegun - piąty zawodnik Letniej Grand Prix. Z walki o miejsce w drużynie na Igrzyska nie zrezygnują też pozostali skoczkowie, a plany są naprawdę bogate. Prezes Tajner liczy w Soczi na dwa medale - jeden indywidualny i jeden w drużynie.

W gronie głównych kandydatów do wywalczenia czołowych lokat na koniec sezonu w Pucharze Świata jest jego ubiegłoroczny triumfator Austriak Gregor Schlierenzauer, który w okresie przygotowawczym prezentował wysoką formę. Obok niego aspiracje do najwyższych miejsc na podium zawodów pucharowych zgłaszają Norwegowie Anders Bardal, zdobywca Pucharu w sezonie 2011/12 i Anders Jacobsen, Niemcy Severin Freund, Richard Freitag i Michael Neumayer, Słoweniec Robert Kranjec. Niewiadomą będzie forma Szwajcara Simona Ammana, ale można przypuszczać, że doświadczony zawodnik szczyt formy przygotuje na Igrzyska i spróbuje w Soczi zdobyć kolejne olimpijskie złoto. Interesująco przedstawia się także kolejny powrót na skocznie Janne Ahonena, który ma być ponownie liderem fińskiej reprezentacji.

Ogółem skoczkowie powalczą w 33 konkursach, w tym 28 indywidualnych. Do tego dochodzą Igrzyska Olimpijskie i mistrzostwa świata w lotach. Zakończenie sezonu w Planicy 23 marca.

Plan zawodów w Klingenthal:

Piątek:
18.00 - kwalifikacje

Sobota:
16.00 - pierwsza seria konkursu drużynowego

Niedziela:
13.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego