Około 50 osób, protestuje w Warszawie przed ambasadą Egiptu. Demonstranci to głównie Egipcjanie, którzy domagają się odejścia prezydenta Hosniego Mubaraka. "Egipcjanie w Polsce żądają procesu kata Mubaraka" - głosi napis na jednym z transparentów.

Egipcjanie trzymają flagi narodowe i transparenty z napisami: "Wolność, demokracja, rewolucja" i "Precz z Mubarakiem". Część napisów jest w języku arabskim. Jeden z demonstrantów, Mohammed Daruish powiedział, że Egipcjanie mają dość reżimu urzędującego prezydenta. Mam 28 lat i przez całe moje życie znam tylko jedną prezydenturę. W Egipcie mamy konstytucję, ale nikt jej nie przestrzega. Nikt nie przestrzega też praw człowieka. Ludzie nie mają pracy, a ekonomia idzie w dół - stwierdził Mohammed Daruish. W miejscu protestu porządku pilnuje policja.