Australijskie władze nie przerywają poszukiwań zaginionego samolotu linii Malaysia Airlines, na którego pokładzie znajdowało się 239 pasażerów. Na dalszą operację rząd w Canberze przeznaczy 84 miliony USD - wynika z dokumentów opublikowanych we wtorek,

Australijski rząd zapisał tę kwotę w planach budżetowych na obecny i następny rok fiskalny.

Aktualne koszty będą zależeć od szeregu czynników, takich jak wycena działań specjalistów, długość akcji poszukiwawczej i stopień udziału w niej innych państw
- napisano w dokumentach budżetowych.

Jednocześnie władze przypominają, że koordynowane przez nich poszukiwania wchodzą w "drugą fazę". W akcję szukania wraku samolotu włączone zostaną prywatne firmy, które będą się zajmować przeszukiwaniem kolejnych fragmentów dna Oceanu Indyjskiego. Szacuje się, że ten etap rozpocznie się w czerwcu i potrwa od ośmiu do 12 miesięcy.

Boeing 777 Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie zniknął z radarów 8 marca, mniej niż godzinę po starcie z lotniska w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu. Akcja poszukiwawcza malezyjskiego samolotu jest największą tego typu operacją w historii lotnictwa. 

(jad)