Robert Kubica nie złoży doniesienia przeciwko organizatorom rajdu w Ligurii - poinformował menedżer polskiego kierowcy Formuły 1 Daniele Morelli. "Po złożeniu zeznań policji tydzień po wypadku, Robert postanowił, że nie zaskarży organizatorów"- dodał Morelli, cytowany przez Ansę.

Kubica został przesłuchany 15 lutego, kiedy jeszcze przebywał na oddziale intensywnej terapii. Wcześniej zeznania złożył jego pilot Jakub Gerber.

6 lutego Polak miał poważny wypadek na trasie rajdu Ronde di Andora. Trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie, groziła mu amputacja zmiażdżonej dłoni. W ciągu dwóch tygodni przeszedł trzy skomplikowane operacje.

"Za dwa, może trzy miesiące będzie wiadomo, czy udało się przywrócić pełną funkcjonalność ręki Roberta Kubicy" - twierdzą lekarze ze szpitala w Pietra Ligure, gdzie trafił Kubica. Według włoskiej agencji Ansa Polak, który przebywa na oddziale rehabilitacji, po trzech operacjach, wykonuje pierwsze lekkie ćwiczenia, po kilka dziennie.

Stan Roberta Kubicy stale się poprawia - poinformowano w komunikacie medycznym. "Pozwoliło to rozpocząć program rehabilitacji, do którego wyznaczono odpowiedni zespół, złożony ze specjalistów oddziału urazów kręgosłupa i oddziału rehabilitacji" - dodają lekarze.