Ponad siedem tysięcy złotych musi wpłacić do kasy Wrocławia komitet wyborczy Platformy Obywatelskiej. To kara za plakaty wyborcze, które wciąż wiszą na latarniach czy przystankach autobusowych. Faktury wystawił Zarząd Utrzymania Dróg i Mostów.

Komitet wyborczy PO nie jest jedynym ukaranym. Jednak to ten, który ma najmniej do zapłacenia, nie uchyla się od odpowiedzialności. Należności trzeba płacić - mówi krótko prezydent miasta Rafał Dutkiewicz, ale jego komitet dostał rachunek na jedyne 182 zł.

Pozostałe komitety mają trochę więcej na sumieniu i dlatego faktury będą jeszcze analizować. Komitety PiS i SLD zostały obciążone kwotami po 1041 zł, a Platforma Obywatelska ma do zapłacenia dokładnie 7192 zł.

Prawda jest jednak taka, że te kwoty już przed rozpoczęciem kampanii zostały wpisane w jej koszty. I tak są zresztą niższe od tych, które trzeba by było zapłacić, legalnie wynajmując powierzchnie na przykład przystanków autobusowych.