Piotr Grzymowicz (kandydat niezależny, popierany przez PSL) został ponownie prezydentem Olsztyna. W drugiej turze wyborów uzyskał on 53,28 proc. głosów - wynika z danych Miejskiej Komisji Wyborczej. Czesław Małkowski z polityki jednak nie rezygnuje. Będzie zasiadał w radzie miasta.

Były prezydent, odwołany w referendum po tzw. seksaferze, uzyskał w drugiej turze wyborów 46,72 proc. głosów. Frekwencja wyniosła 43,2 proc. Czesław Małkowski przez całą kampanię przekonywał, że jest niewinny i zostanie oczyszczony z zarzutów molestowanIa i gwałtu. Prokuratura obiecuje, że ciągnące się niemal 3 lata śledztwo, zostanie zakończone w tym miesiącu. Później byłego prezydenta czeka jeszcze sądowy proces. Na pewno nie będzie on krótki, ale nie wykluczone, że do końca obecnej kadencji sprawa zostanie wreszcie zamknięta.

Grzymowicz startował z własnym komitetem, ale przed wyborami uzyskał poparcie PSL. Przed drugą turą jego kandydaturę w starciu z Małkowskim poparły również PO, PiS i część SLD.

Piotr Grzymowicz ma 56 lat. Jest doktorem nauk technicznych z zakresu budownictwa, był wykładowcą Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Był również wiceprezydentem miasta w latach 2001-2007 za prezydentury Czesława Małkowskiego. Po odwołaniu ze stanowiska we wrześniu 2007 r. bezskutecznie próbował zdobyć mandat poselski z list wyborczych PSL.

Grzymowicz został prezydentem w 2009 r. w przyspieszonych wyborach - po referendum, w którym mieszkańcy odwołali Małkowskiego. Uzyskał wtedy ponad 60 proc. głosów.

Pierwszą turę wyborów wygrał Małkowski, który uzyskał 38,66 proc. głosów; na Grzymowicza głosowało - 36,32 proc. wyborców.