Do Senatu wpłynęła właśnie opinia Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty na temat ustawy o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym. Zdaniem autorów ustawa nie zabezpiecza życia i zdrowia zarówno pocztowców, jak uczestników wyborów. Lista ich zastrzeżeń do projektu jest jednak znacznie dłuższa.

Pocztowcy piszą np. że jeśli dostarczane przez nich pakiety wyborcze byłyby przesyłkami bezadresowymi, jak ulotki reklamowe - za ich właściwą dystrybucję będzie faktycznie odpowiadała Poczta, a nie PKW. Pracownicy poczty musieliby więc wykonywać część zadań Państwowej Komisji Wyborczej PKW do czego nie zostali w żaden sposób przeszkoleni, ani  do czego nie mają formalnych uprawnień.

Związkowcy wskazują, że w ustawie nie ma ani słowa o finansowaniu całej operacji. Zważywszy na dotychczasowy brak reakcji Ministerstwa Aktywów Państwowych na apele pocztowców, choćby w sprawie ciągłego i sprawnego zaopatrywania pracowników w środki ochrony osobistej - piszą związkowcy - śmiemy wątpić w dobre intencje Ministerstwa.

W opinii dla Senatu pocztowcy wskazują na szereg szczegółowych wątpliwości, dotyczących planowanego przez autorów ustawy dostarczania i odbioru przesyłek wyborczych: brak jasności, jak postąpić w wypadku uszkodzonych skrzynek pocztowych, ich możliwego niewłaściwego zaadresowania, albo co zrobić w wypadku skarg na niedostarczenie przesyłek. Zwracają też uwagę, że zapis o zawieszeniu na czas dostarczania pakietów wyborczych innych usług Poczty jest sprzeczny z Prawem pocztowym, które nakazuje dostarczanie przesyłek w każdy dzień roboczy, nie mniej niż 5 dni w tygodniu. Piszą też np. o możliwości zarzucania pracownikom Poczty uszkodzenia przesyłek zwrotnych - bo ustawa nie przewiduje ich zabezpieczenia.

PRZECZYTAJ CAŁĄ OPINIĘ WOLNEGO ZWIĄZKU ZAWODOWEGO PRACOWNIKÓW POCZTY NA TEMAT USTAWY

Przede wszystkim chodzi jednak o zagrożenie rozpowszechnieniem epidemii: niezrozumiałe jest dla nas wciąganie za wszelką cenę w czasie epidemii w mechanizm procesu wyborczego dziesiątek tysięcy pracowników Poczty Polskiej i narażanie całego społeczeństwa na dodatkowe zagrożenie, a jednocześnie marnowanie ogromnych ilości środków ochrony osobistej na dodatkowe zabezpieczenie pocztowców - piszą związkowcy - można by je przeznaczyć tam, gdzie są one najbardziej potrzebne, czyli dla pracowników służby zdrowia.

 ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wybory prezydenckie 2020. Premier polecił Poczcie Polskiej rozpocząć przygotowania do wyborów "kopertowych" 

Opracowanie: