Jak informuje Polsat News, w wieczornym przemówieniu Donald Tusk zwróci się o głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Tę niepotwierdzoną jeszcze oficjalnie informację ostro skrytykował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Najpierw pojawiła się informacja, że w poniedziałek o godzinie 20 premier Donald Tusk wygłosi specjalne przemówienie, w którym skomentuje wyniki wyborów.

Kancelaria szefa rządu potwierdziła tę wiadomość na platformie X. 

Teraz Polsat News informuje, że Donald Tusk nie zamierza jedynie pogratulować wygrania wyborów prezydenckich Karolowi Nawrockiemu, ale odwoła się także do posłów w Sejmie. Szef rządu ma zwrócić się o głosowanie nad wotum zaufania dla swojego rządu.

Ten krok premiera można odczytywać jako ostateczny test lojalności dla koalicjantów po przegranych wyborach prezydenckich. Nie wszyscy są jednak zachwyceni taką zagrywką Donalda Tuska.

Szef rządu informował wcześniej, że jego gabinet będzie wymagał rekonstrukcji po wyborach prezydenckich. Politycy koalicji rządzącej oceniali też, że wymagane będzie renegocjowanie umowy koalicyjnej. Nie jest tajemnicą, że rząd nie zrealizował wielu ze swoich punktów wyborczych i budzi to coraz bardziej nerwowe reakcje wśród politycznych sojuszników KO.

Hołownia krytykuje Tuska

Marszałka Sejmu zapytano o decyzję Donalda Tuska i ewentualne głosowanie nad wotum zaufania. Szymon Hołownia nie przebierał w słowach. Być może wstrzymamy się przy głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu. Nie może być tak, że dowiaduję się z konferencji prasowej o takich planach - przekazał dziennikarzom marszałek, nazywając ruch premiera "teatralnym gestem".

Hołownia przekazał, że w poniedziałek odbędzie się spotkanie liderów rządzącej koalicji. Jak dodał, on sam pojedzie na nie z "bardzo jasną agendą" zakładającą m.in. renegocjację umowy koalicyjnej.

Musimy omówić sytuację związaną z tym, co wydarzyło się w dniu wczorajszym w związku z wyborami prezydenckimi - zaznaczył Hołownia.

Jak wskazał, nie chodzi jednak o "stołki", a o jasny i konkretny komunikat dotyczący tego, "co chcemy zrobić przez te dwa lata, co jest naszym priorytetem".

Według doniesień Polsat News głosowanie nad wotum zaufania dla rządu miałoby odbyć się we wtorek lub w środę. 

W II turze wyborów prezydenckich zwyciężył popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. poparcia.