Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość kandydat w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki zapowiedział, od czego zacznie sprawowanie urzędu prezydenta, jeżeli wygra wyścig o Pałac Prezydencki. "Reparacje odnoszą się do sprawiedliwości dziejowej, historycznej, ale również do naszej przyszłości i będę o nie walczył od pierwszego dnia prezydentury" - powiedział w wywiadzie z "Super Expressem".
W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza przekazała oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.
Bliżej Pałacu Prezydenckiego po I turze jest kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Wiceprzewodniczący partii, na czele której stoi premier Donald Tusk zdobył 31,36 procent głosów. Tuż za nim jest popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki, na którego zagłosowało 29,54 procent wyborców. Oznacza to, że walka o zwycięstwo będzie niezwykle wyrówna a przed drugą turą trudno wskazać zdecydowanego faworyta.
Decydujące starcie już za dwa tygodnie - 1 czerwca.
Kandydat PiS w udzielonym "Super Expressowi" wywiadzie zapowiedział, od czego zacznie swoją prezydenturę w przypadku pokonania Rafała Trzaskowskiego.
Reparacje odnoszą się do sprawiedliwości dziejowej, historycznej, ale również do naszej przyszłości i będę o nie walczył od pierwszego dnia prezydentury – stwierdził.
Gazeta przypomina, że kwestia reparacji od Zachodu, jak również ekshumacje ze Wschodu, mimo upływu czasu wciąż budzą spore emocje w Polsce.
Jak pisze "SE", dyskusja na ten temat od lat powraca w przestrzeni publicznej. "I o ile Niemcy uznają sprawę reparacji za zamkniętą, to Ukraina dała w tym roku zielone światło na wznowienie prac poszukiwawczych na jej terenie" - pisze gazeta.
Kandydat na prezydenta, popierany przez PiS, który przy okazji pełni funkcję prezesa Instytutu Pamięci Narodowej zapowiada, że po objęciu urzędu prezydenta poświęci się kwestii ekshumacji polskich ofiar rzezi wołyńskiej, dokonanej w 1943 roku przez ukraińskich nacjonalistów.
Sprawa Wołynia wcale nie ruszyła - ocenił. Dodał, że "kilkadziesiąt wniosków IPN skierowanych do władz Ukrainy w sprawie zgód na poszukiwania i ekshumacje nadal czeka na rozpatrzenie".
Mówimy o jednej z ok. 1,5 tys. miejscowości, które zniknęły z powierzchni ziemi za sprawą mordów dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów - doprecyzował.
Reparację stały się idealną okazją dla Karola Nawrockiego, do ataku na szefa rządu Donalda Tuska.
Kwestia reparacji – wbrew temu co mówi Donald Tusk, czyli kamerdyner państwa niemieckiego – nie jest załatwiona – stwierdził.