Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska poinformowała, że odchodzi ze sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. “Nie ukrywam, że proponowałam zupełnie inną listę kandydatów” - podkreśliła.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska poinformowała, że odchodzi ze sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. “Nie ukrywam, że proponowałam zupełnie inną listę kandydatów” - podkreśliła.
Hanna Zdanowska / Grzegorz Michałowski /PAP

Zdanowska ogłosiła swoją decyzję po tym, jak lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna ogłosił "jedynki" Koalicji Obywatelskiej. Na pierwszym miejscu listy w Łodzi znalazł się dziennikarz i komentator sportowy Tomasz Zimoch. Kolejne miejsca zajmują siatkarka i obecna posłanka Małgorzata Niemczyk, Dariusz Joński z Inicjatywy Polskiej, wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski i radna Antonina Majchrzak.

"Nie ukrywam, że proponowałam zupełnie inną listę kandydatów. Kandydatów, którzy mogliby powtórzyć w wyborach parlamentarnych mój sukces z wyborów samorządowych. Listę, która byłaby nowym, świeżym otwarciem. Próbowałam zarazić Grzegorza Schetynę innym podejściem do polityki, bardziej otwartym i samorządowym" - napisała prezydent Łodzi w krótkim oświadczeniu rozesłanym do mediów.

Zdanowska dodała, że w sytuacji, gdy jej wizja nie zyskała akceptacji, rezygnuje z udziału w sztabie wyborczym. "Jestem politykiem tylko wtedy, gdy jest to dobre dla miasta i łodzian. Dalej będę wspierała moje koleżanki i kolegów z PO" - zaznaczyła.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Zdanowska na pierwszym miejscu łódzkiej listy KO widziała raczej byłego ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Ostatecznie będzie on "jedynką" w Piotrkowie Trybunalskim (okręg nr 10).