Międzynarodowy Trybunał Karny wszczął śledztwo w sprawie ataku terrorystycznego w Nowej Kachowce - ogłosił w wieczornym przemówieniu Wołodymyr Zełenski. "Rosyjski terror trwa i kontynuuje najbardziej cyniczny i brutalny ostrzał zalanego terytorium, gdzie trwa ewakuacja" - grzmiał prezydent Ukrainy.

Zdaniem prezydenta Ukrainy przedstawiciele MTK powinni na własne oczy zobaczyć, że rosyjscy okupanci kontynuują ostrzał terenów zalanych w wyniku ataku terrorystycznego, podczas gdy trwa tam ewakuacja.

Zełenski deklaruje, że Ukraina zapewni śledczym pełen dostęp do zagrożonych terenów, świadków i wszelkich informacji i dowodów. "To śledztwo jest ważne dla bezpieczeństwa całego świata" - ogłosił prezydent.

Dodał jednocześnie, że przedstawiciele Międzynarodowego Trybunału Karnego odwiedzili w ostatnich dniach region chersoński. Już pierwszego dnia po katastrofie Prokurator Generalny przesłał do Biura Prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego odpowiedni wniosek dotyczący zbadania tej katastrofy i prace już się rozpoczęły.

Według Wołodymyra Zełenskiego "pociągnięcie do odpowiedzialności rosyjskich terrorystów i samego państwa terrorystycznego jest koniecznym warunkiem, aby świat uniknął powtórzenia takiego zła".

W nocy 6 czerwca zniszczona została zapora elektrowni wodnej Kachowka. Ogrom zniszczeń jest tak wielki, że według wstępnych opinii konstrukcji nie da się odbudować. Zbiornik Kachowski jest zamulony, a na okolicznych terenach doszło do katastrofy ekologicznej. Woda ze zbiornika zalała miasta i wsie. Do tej pory potwierdzono śmierć 5 osób w wyniku katastrofy. 35 innych uważa się za zaginione, w tym 7 dzieci.

Wszystkie poszlaki wskazują, że za zniszczeniem tamy stoją Rosjanie, którzy chcieli w ten sposób powstrzymać ukraińską kontrofensywę. Amerykańskie satelity zarejestrowały eksplozję na terenie elektrowni na krótko przed jej zniszczeniem.