To ukraiński wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) stoi za operacją, w wyniku której - w rosyjskiej armii - doszło do serii wybuchów okularów dla operatorów dronów FPV. Rosyjskie media podają nieoficjalnie, że rannych zostało ośmiu żołnierzy.
Rosyjskie i ukraińskie media informują o serii eksplozji gogli FPV używanych przez pilotów dronów w rosyjskiej armii. Prokremlowscy propagandziści piszą o dziesiątkach podobnych przypadków, do których doszło w ostatnich tygodniach.
Rosyjski kanał "Dossier Spy" na Telegramie informował 18 lutego, że rannych zostało ośmiu operatorów dronów. Pierwszy incydent miał miejsce 4 lutego w obwodzie biełgorodzkim. Eksplozja spowodowała obrażenia twarzy i oczu żołnierza.
Między 4 a 7 lutego odnotowano siedem podobnych incydentów w obwodach: kurskim, ługańskim i donieckim.
Rosyjskie kanały na Telegramie rozpowszechniały zdjęcia i filmy rzekomo przedstawiające zmodyfikowane gogle FPV. Miały zostać w nich zamontowane małe ładunki wybuchowe.


