Obrona Bachmutu zatrzymywała rosyjskich najeźdźców przez blisko rok. Miasto w obwodzie donieckim było miejscem najbardziej krwawych i brutalnych starć, w których ogromne straty ponosiły obie strony konfliktu. Gdy pod koniec maja 2023 ukraińska twierdza upadła, pojawiły się pierwsze szacunki poległych w bitwie Rosjan. Dziś Kijów publikuje najbardziej prawdopodobne liczby rosyjskich wojskowych, którzy zginęli w walkach.

Liczba wojskowych Rosji zabitych w walkach o Bachmut przekracza 20 tysięcy - zakomunikował rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk armii ukraińskiej Serhij Czerewaty. Zapewnił też, że zajęcie Bachmutu przed Rosjan nie ma znaczenia strategicznego i że walki z rosyjską Grupą Wagnera były skuteczne.

Mówi się o 60 tysiącach, 70 tysiącach, 100 tysiącach, w zależności od liczby zabitych i rannych. Trwa dyskusja, ale wszyscy się zgadzają, że liczba zabitych przekracza 20 tysięcy - mówił Czerewaty, cytowany przez agencję Ukrinform.

Według rzecznika ponad 20 tys. zabitych żołnierzy, to "nadzwyczaj wysokie straty, jak na walki o centrum powiatu". Jednocześnie podkreślił, że dzięki obronie Bachmutu osiągnięto najważniejsze: wyczerpano i przetrzebiono okupanta i zmuszono wagnerowców do ucieczki.

Szacunki przedstawione przez Kijów wydają się najbardziej racjonalne w stosunku do tych podawanych wcześniej, które uwzględniały również liczbę rannych Rosjan.

Prezydent USA Joe Biden podawał w maju liczbę 100 tysięcy, szacując ogólne straty rosyjskie w Bachmucie - a więc, łącznie z rannymi.

Przedstawiciele Ukrainy informują w ostatnich dniach, że na kierunku Bachmutu działania bojowe osłabły, a Rosjanie przeprowadzają w mieście rotację swych wojsk, zamieniając Grupę Wagnera oddziałami armii regularnej. 20 maja Jewgienij Prigożyn, szef najemniczej Grupy Wagnera oświadczył, że jego jednostki zdobyły miasto. Wojskowi ukraińscy mówili później, że żołnierze ukraińscy wciąż znajdują się na południowo-zachodnich obrzeżach miasta.